Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Tak mówi Pan:
„Dziel swój chleb z głodnym, do domu wprowadź biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziej i nie odwracaj się od współziomków.
Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie. Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pańska iść będzie za tobą. Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On rzeknie: „Oto jestem!”.
Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie, jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu i nakarmisz duszę przygnębioną, wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach, a twoja ciemność stanie się południem” (Iz 58,7-10).
Fałszywy spokój sumienia
Niedzielna liturgia przynosi nam słowo z księgi Izajasza (z trzeciej części zwanej „Trito-Izajaszem”) – mocne napomnienie skierowane do Izraelitów w okresie powygnaniowym, w V w. przed Chrystusem. Autor, piszący w duchu wielkich proroków, piętnuje płytką, powierzchowną religijność, pełną pobożnościowych praktyk, lecz nie przemieniającą ludzkiego życia. To religijność przeniknięta fałszem i hipokryzją, pozbawiona tego, co w oczach Boga ma niezwykłą wartość – sprawiedliwości i miłosierdzia wobec ubogich.
Obrzędy religijne, rytuały i tradycje służą jedynie uspokojeniu sumienia, są usprawiedliwieniem obojętności na los najsłabszych i marginalizowanych. Czymże bowiem jest – woła prorok – podjęty post z pokutnym „zwieszaniem głowy jak trzcina” czy „użyciem woru z popiołem za posłanie”, gdy towarzyszą mu waśnie i spory, „słowa nieprawości” i „bicie niegodziwą pięścią”?
Bóg sam wskazuje drogę: „rozwiązać więzy nieprawości, zrzucić pęta jarzma i odesłać uciśnionych wolnymi, wszelkie jarzmo połamać”. A potem – te słowa słyszymy w niedzielnej liturgii – „dzielić z głodnym swój chleb, biednych, bezdomnych przyjąć do domu, dać odzienie nagiemu...”. Nie dziwmy się radykalizmowi Bożych napomnień. Religijność pozbawiona miłosierdzia łatwo bowiem staje się swoją karykaturą, a pobożność ograniczona wyłącznie do sprawowania obrzędów może być bluźnierstwem...
Prawdziwe świadectwo o Bogu
Fragment księgi proroka Izajasza stanowi w niedzielnej liturgii starotestamentowe tło dla słów Jezusa z Kazania na górze: „Wy jesteście solą ziemi... wy jesteście światłem świata... tak niech jaśnieje wasze światło przed ludźmi, by widzieli wasze dobre czyny i chwalili waszego Ojca, który jest w niebie...”.
Miłość jest światłem świadectwa o Bogu wobec ludzi. Tak żył Jezus. I tak widzi misję swoich uczniów w świecie. Takim ma być Jego Kościół. Wtedy będzie – jak pisał onegdaj kard. Joseph Ratzinger – „wyłomem, który wiedzie poza świat ku światłu Boga (...), szczeliną przez którą może wpadać w świat powietrze...”. Jak Kościół spełnia dzisiaj tę misję?