separateurCreated with Sketch.

Mąż został przy żonie w płonącym budynku. Poruszający dowód małżeńskiej miłości

Kenneth Zerr został przy żonie w płonącym budynku

Zdjęcie pożaru - ilustracyjne

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 14.11.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Kiedy ich dom zaczął płonąć, Kenneth Zerr odmówił opuszczenia swojej niepełnosprawnej żony. Zginęli razem, oczekując na przyjazd strażaków.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Przekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Do tego bolesnego wydarzenia doszło w miniony czwartek (10.11) w amerykańskim stanie Missouri. Para starszych małżonków z miejscowości New Melle, Kenneth i Phyllis Zerr, zginęła w pożarze swojego domu.

Jak powiedział CBS News szef lokalnego oddziału straży pożarnej Dan Casey, jest to rodzaj „tragicznej historii miłosnej”. 84-letni Kenneth mógł bowiem wydostać się z płonącego budynku i bezpiecznie zaczekać na przyjazd strażaków. Zdecydował się jednak pozostać w środku ze swoją unieruchomioną żoną.

Małżonkowie wpadli w pułapkę

Phyllis Zerr przemieszczała się na wózku inwalidzkim. Gdy wybuchł pożar, kobieta była w łazience przylegającej do ich małżeńskiej sypialni. Niestety spadła z wózka, a jej mąż nie był w stanie jej podnieść. Kenneth zadzwonił po straż pożarną, odryglował drzwi wejściowe, a potem wrócił do żony.

„Dyspozytor przekonywał mojego ojca, żeby wyszedł z domu, ale on odpowiedział: «Nie zostawię mojej żony» i był z nią do samego końca” – opowiadał Andy Zerr stacji KSDK-TV.

Próby umieszczenia 84-latki z powrotem na wózku i wydostania się z domu okazały się daremne, gdy podłoga w sypialni zarwała się, odcinając parze drogę ucieczki. Kenneth upchnął jeszcze pod drzwiami łazienki mokre ręczniki w nadziei, że zablokują one napływ dymu, co pozwoli małżeństwu doczekać pomocy.

Po przybyciu na miejsce strażacy zastali w środku gęste kłęby czarnego dymu. Akcję ratunkową utrudniała dodatkowo zapadająca się podłoga. Kiedy po długich poszukiwaniach dotarli w końcu do uwięzionych staruszków, ci już nie żyli. Udusili się dymem. „To wielki cios dla naszej małej społeczności. Wszystkie załogi na miejscu zdarzenia zrobiły wszystko, co w ludzkiej mocy, aby ich uratować” –czytamy w komunikacie opublikowanym na profilu New Melle Fire District na Facebooku.

„Uwielbiali być razem. Kochali życie”

Małżonkowie obchodzili we wrześniu 63. rocznicę ślubu. Byli pobożnymi katolikami, przez lata udzielali się w parafii Niepokalanego Serca Maryi w New Melle. W domu, w którym doszło do pożaru, mieszkali od 18 lat. Urządzali duże przyjęcia świąteczne z udziałem swojej licznej rodziny. Mieli troje dzieci, sześcioro wnuków i tuzin prawnuków. „Uwielbiali podróże, uwielbiali być razem. Kochali życie” – opowiada Andy Zerr.

„Wolał zostać z nią [swoją żoną] niż ratować własne życie” – wspomina dziadka Ashley Kozlowski. „Zawsze byli jedno dla drugiego. Chciałeś, żeby twoje małżeństwo było takie jak ich”.

Źródło: CBS News, stltoday.com, KSDK News

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.