Jedną z najwspanialszych rzeczy w relacji dziadków z wnukami jest więź, którą mogą zbudować dzięki bardzo różnym doświadczeniom życiowym. Pewna babcia i wnuk z Duncan Falls w stanie Ohio (USA) podjęli decyzję o wspólnej przygodzie, która trwała siedem lat a po drodze dała im kilka życiowych lekcji.
Wnuk i babcia razem w podróży
Brad i Joy Ryan postanowili spróbować odwiedzić każdy park narodowy w Stanach Zjednoczonych po tym, jak Brad, który miał około 30 lat, opowiadał swojej 85-letniej wówczas babci o wyprawie szlakiem Appalachów:
„Czułem się źle z tym, że babcia słuchając przeżywała moje historie ale nie mogła tego wszystkiego doświadczyć. Wiedząc, że nigdy nie widziała pustyni, gór, oceanu i tych niesamowitych dzikich miejsc na Ziemi, czułem że chcę dać jej te wspomnienia” – wyjaśnił wnuk portalowi GMA.
Postanowił więc spędzić trzydniowy weekend, zabierając swoją „Babciną Radość” do Parku Narodowego Great Smoky Mountains. Przed wyjazdem miał pewne obawy, czy babcia podoła wyzwaniu.
”To było moje błędne wyobrażenie o tym, co w istocie oznacza jej wiek, a co ważniejsze, co jej duch pozwoliłby jej zrobić”- dzielił się Brad z GMA.
Szczególna więź babci i wnuka
Dla Joy pomysł na biwakowanie na dziko w wieku 80 lat wcale nie był zniechęcający: „Zawsze w swoim życiu starałam się być pozytywnie nastawiona, więc nie zaszkodziło spróbować czegoś pierwszy raz. Nie chciałam potem żałować, że tego nie zrobiłam”.
Wyjazd okazał się takim sukcesem, że duet postanowił odhaczyć każdy park narodowy na liście. Brad udokumentowywał swoje podróże na Instagramie i Facebooku, aby bliscy byli na bieżąco. A przy okazji zdobył ponad 58 tys. obserwujących i zainspirował innych do spojrzenia na osoby starsze w zupełnie nowym świetle.
„Parki narodowe najlepiej zwiedza się w towarzystwie ludzi, których kochamy, i wyraźnie widać, że Joy i Brada łączy szczególna więź, która została wzmocniona przez ich wspólne podróżowanie” – powiedziała Jenny, szefowa ds. publicznych usług parków narodowych.
Chociaż COVID wstrzymał ich kolejne plany, w lipcu 2021 r. Ryanom udało się odwiedzić osiem parków narodowych Alaski. A Joy nie pozwoliła, by jej wiek powstrzymał ją przed jak najlepszym skorzystaniem z podróży. Nie tylko zrobiła sobie rafting i wędrowała w pobliżu lodowców, ale także stanęła oko w oko z dzikim zwierzęciem.
„Zawsze chciałam zobaczyć, jak niedźwiedzie dostają rybę i wreszcie mi się to udało. I było fajnie, naprawdę” – powiedziała Joy po swojej niesamowitej podróży.
„To była wspaniała przygoda, naprawdę. To był piękny czas. I nie zamieniłbym tego na nic” – mówi Joy.
Brad i Joy mają jeszcze na swojej liście jeden park.
Historia Ryanów jest fantastycznym przypomnieniem dla nas wszystkich, że osoby starsze nie powinny być definiowane przez ich wiek i że tak ważne jest uwzględnienie ich w naszych planach, jeśli tylko są w stanie się w nie włączyć.