Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Roman Peprik służył w ukraińskiej armii w trakcie wojny w Donbasie w latach 2014-2015. Po ustaniu pełnoskalowych działań zbrojnych mężczyzna zdecydował się wieść życie zakonne, najpierw w jednym z klasztorów pod Kijowem, następnie w Karpatach. Przybrał wówczas imię Pimen. Gdy jednak w lutym br. Rosja napadła Ukrainę, mnich ponownie chwycił za broń. Trafił do służby w jednym z batalionów rozpoznawczych, gdzie pełnił rolę snajpera.
„Ojciec Pimen, naśladując starożytnych wielebnych ojców, od młodości poświęcił swoje życie służbie Bogu. Po złożeniu ślubów w młodym wieku szczerze służył Bogu. Wraz z początkiem rosyjskiej agresji, będąc patriotą i prawdziwym chrześcijaninem, Pimen, nie rezygnując ze ślubów monastycznych, zgłosił się na ochotnika do obrony. Wykonywał misje bojowe i brał bezpośredni udział w walkach na linii frontu” – wspomina zmarłego metropolita perejasławski i wiszniewski Kościoła Prawosławnego Ukrainy, abp Ołeksandr Drabynko.
„Był szczerym wojownikiem Niebiańskiego Króla, oddanym obrońcą swojej ziemskiej ojczyzny, pilnym mnichem, czcigodnym kapłanem, wiernym bratem i przyjacielem! Wierzymy, że ojciec Pimen będzie nadal bronił naszej rodzimej Ukrainy – swoimi modlitwami przed Tronem Boga! Niech Miłosierny Pan przyjmie duszę swego wiernego sługi i wojownika Pimena w niebiańskich klasztorach i da ludowi Ukrainy zwycięstwo nad najeźdźcami i błogosławiony pokój!” – dodał duchowny.
Bilans zbrodni rośnie…
Według (znacząco niepełnych, jak się podkreśla) danych Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) od początku rosyjskiej inwazji zginęło na Ukrainie 5237 cywili, a kolejnych 7035 zostało rannych. W liczbie tej zawiera się co najmniej 348 zabitych dzieci (stan na 25.07). Wyższe szacunki podaje jednak strona ukraińska, wedle której tylko w Mariupolu zginąć miało nawet 25 tys. mieszkańców.
16 marca Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze uznał rosyjską agresję na Ukrainę za nielegalną i zażądał jej natychmiastowego zakończenia. Na rozpatrzenie przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym czeka oskarżenie o popełnianie przez Rosję zbrodni wojennych. Według stanu na 17 lipca, kraj ten podejrzewa się o dopuszczenie się ok. 23 tys. takich przypadków od początku inwazji. Przedstawiciele Rosji nie stawili się do tej pory na wysłuchaniu stron przed Trybunałem.
Do najbardziej krwawego w ostatnich dniach rosyjskiego ataku na cele cywilne doszło w mieście Czasiw Jar w obw. donieckim. W wyniku uderzenia pocisków rakietowych w blok mieszkalny (w sobotę, 9.07) śmierć poniosło 48 osób, w tym dziecko.
Módlmy się o pokój
Módlmy się o pokój słowami modlitwy św. Jana Pawła II:
Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim, i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
Usłysz krzyk wszystkich Twoich dzieci, udręczone błaganie całej ludzkości. Niech już nie będzie więcej wojny – złej przygody, z której nie ma odwrotu. Niech już nie będzie więcej wojny – kłębowiska walki i przemocy. Spraw, niech ustanie wojna [w Ukrainie], która zagraża Twoim stworzeniom na niebie, na ziemi i w morzu.
Z Maryją, Matką Jezusa i naszą, błagamy Cię, przemów do serc ludzi odpowiedzialnych za losy narodów. Zniszcz logikę odwetów i zemsty, a podaj przez Ducha Świętego nowe rozwiązania wielkoduszne i szlachetne, w dialogu i cierpliwym wyczekiwaniu bardziej owocne niż gwałtowne działania wojenne. Amen.