1Przemilczany "zamach" na Jana Pawła II
Amerykański magazyn "First Things" w mocnych słowach określa reformę Papieskiego Instytutu Jana Pawła II dla Studiów nad Małżeństwem i Rodziną jako zamach na spuściznę po papieżu Polaku. Placówka ta przez trzy dekady formowała teologów moralnych sprzeciwiających się obyczajowemu i teologicznemu relatywizmowi.
Fundamentem formacji w Instytucie przez cały ten czas pozostawała nauka o "czynach wewnętrznie złych", czyli grzesznych niezależnie od okoliczności. Tymczasem Papieska Akademia Życia w najnowszych dokumentach odchodzi od tego paradygmatu na rzecz proporcjonalizmu, zrównywanego przez krytyków z relatywizmem. Jeśli wierzyć pogłoskom, to nowe podejście ma znaleźć swoje odzwierciedlenie w kolejnej papieskiej encyklice.
Skąd jednak tak mocne porównanie powyższej zmiany w nauczaniu do zamachu? Otóż koncepcja powołania Instytutu Jana Pawła II narodziła się w trakcie spotkania papieża Polaka z prof. Jeromem Lejeunem, odkrywcą anomalii genetycznej odpowiedzialnej za powstawanie Zespołu Downa. Spotkanie to odbyło się... 13 maja 1981 r., na kilka godzin przed zamachem dokonanym przez Alego Agcę na pl. św. Piotra.
2Aresztowanie arcybiskupa w Libanie
Maronicki ordynariusz Hajfy i Ziemi Świętej, abp Moussa El-Hage został 18 lipca aresztowany przez libańskie władze. Chrześcijanie z Kraju Cedrów podejrzewają, że zatrzymanie to było skutkiem nacisków ze strony wrogich duchownemu bojówek Hezbollahu.
Po 12-godzinnym przesłuchaniu i konfiskacie paszportu, telefonu, leków oraz 460 tys. dolarów w gotówce duchowny został wypuszczony. Odebrane mu pieniądze i medykamenty stanowiły kolejną transzę pomocy humanitarnej dla wspólnot maronickich w Libanie.
Rezydujący w Jerozolimie El-Hage, a także przebywający w Izraelu libańscy uchodźcy uważani są przez radykalnych szyitów z Hezbollahu za zdrajców i kolaborantów. Liczba uciekinierów z Kraju Cedrów zwiększa się jednak z każdym rokiem, z uwagi na katastrofalną sytuację gospodarczą i nieustające walki wewnętrzne. Wielu z uchodźców, znalazłszy pracę w Izraelu, potajemnie wspiera finansowo swoich pozostałych w ojczyźnie bliskich.
Aresztowany arcybiskup odmówił libańskim władzom stawienia się na rozprawie w swojej sprawie, wezwał za to do zwrotu skonfiskowanych mu dóbr. Po stronie duchownego stanęła również wspólnota izraelskich katolików z łacińskim patriarchą Jerozolimy, abp. Pierbattistą Pizzaballą na czele.
3Śledztwo ws. seksprzestępstw w hiszpańskim Kościele
Javier Cremades, szef kancelarii prawnej, której powierzono zbadanie skali przestępstw seksualnych w hiszpańskim Kościele, zabrał głos ws. pierwszych efektów prac przewodzonej przez siebie komisji. Zdaniem prawnika, ujawnione dotychczas w mediach przypadki przestępstw stanowić mogą jedynie wierzchołek góry lodowej.
Liczba wiarygodnych tego rodzaju zdarzeń, które oczekują na weryfikację, to ok. 1000-2000 spraw. Ok. 100 z nich, nieznanych wcześniej, zostało zgłoszonych w ciągu pierwszych 5 miesięcy prac komisji. Zdecydowana większość przestępstw miała się jednak wydarzyć w latach 70. i 80. XX wieku. W przypadku części z nich podejrzanymi są osoby świeckie pracujące w instytucjach kościelnych.
Hiszpański prawnik podkreślił, że w swoich pracach jego komisja mogła do tej pory liczyć na pełną współpracę i przychylność ze strony Konferencji Episkopatu Hiszpanii, która to zleciła kancelarii Cremadesa sporządzenie raportu ws. seksprzestępstw. Jego publikacja planowana jest wstępnie na początek przyszłego roku.
Zdaniem mecenasa dużym problemem hiszpańskiego Kościoła pozostawała przez lata "kultura ukrywania i milczenia". Sprawiała ona, że osoby pokrzywdzone, które chciały zgłosić swoją sprawę, "natrafiały na ścianę". Z tego względu Cremades zakłada, że realna liczba ofiar może być znacząco wyższa od tej, którą udało się dotąd ustalić.
Prócz raportu opisującego skalę przestępstw seksualnych w hiszpańskim Kościele, przewodzony przez prawnika zespół przygotować ma również szereg rekomendacji dla ich szybkiego przeciwdziałania w przyszłości. Zdaniem Cremadesa bowiem, "nie można stwierdzić, by dzieci były znacząco bezpieczniejsze teraz, niż wtedy, gdy dochodziło do większości przestępstw".
Z uwagi na sezon urlopowy do 18 sierpnia codzienny przegląd prasy obejmować będzie jedynie 3 najciekawsze artykuły z danego dnia.