Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Poprosiłam znajome mamy o odpowiedź na pytanie, o czym marzą w kontekście macierzyństwa. W niektórych reakcjach pojawiło się zdziwienie i wzruszenie, że ktoś jest tym w ogóle zainteresowany. A przecież gdzieś między pieluchami, praniem i gotowaniem zupy krążą marzenia. Nieustannie!
Więc o czym marzą mamy? Zobaczcie!
Dobra przyszłość
Jako mama marzę o tym, żeby moje dziecko wyrosło w przekonaniu, że było kochane, ważne i potrzebne. Żeby pozostało wrażliwym i mądrym dorosłym, który kiedyś swoje dziecko będzie kochał równie mocno. Paulina
Jako matka marzę o bezpiecznym, przyjaznym świecie dla moich dzieci. Kira
Marzę o tym, aby moje dzieci odnalazły swoją drogę życiową, zgodną z tym, do czego przeznaczył je Bóg. Monika
Marzę, by dzieci były zdrowe i spełnione. Chciałabym też długo żyć, by im kibicować i wspierać je w ich wyborach. Sylwia
Czas dla siebie
Marzę, by nie być „tylko” mamą. Adela
O słowach z ust męża: „Kochanie, wziąłem wolne 26 maja, ty masz cały dzień dla siebie, ja zajmę się dziećmi, a wieczorem, gdy wrócisz, będą na ciebie czekały kolacja przy świecach i masaż”… Tak się tylko rozmarzyłam. Ania
O tym, żeby czasem ktoś za mnie to wszystko ogarnął… Malwina
Marzę o tym by przespać osiem godzin bez pobudek. Marzę o ciszy (także rekolekcjach w ciszy). Adela
O nieprzerwanym śnie i odpoczynku. Ania
Jako mama marzę o tym, żeby od czasu do czasu ktoś zapytał mnie o to, o czym właściwie marzę. Bo marzę, od kiedy jestem mamą, nawet bardziej niż kiedyś. Wciąż marzę o sobie samej – tej spokojnej, cierpliwej, zadbanej, wszechogarniającej kobiecie. O czasie wyłącznie na realizację swoich potrzeb, którymi nie są czyste naczynia i suche pranie. O choćby jednym dniu i jednej nocy bez dzieci, bez tego ciągłego „ogarniania”. Magda
Wspólna relacja
Marzę o tym, by stworzyć z dziećmi relację, która przetrwa nawet okres nastoletni. Adela
O lepszej relacji z własną matką, jeśli chodzi o wychowanie córki. Katarzyna
Marzę o tym, żeby zawsze dobrze zareagować na trudną sytuację, szczególnie, kiedy pojawiają się trudne emocje dziecka, aby nie dać ponieść się swoim, tylko załagodzić konflikt. Marta
Marzę o tym, by mój syn za dziesięć, dwadzieścia, trzydzieści lat też tak chętnie mnie przytulał i mówił, że mnie kocha, tak jak teraz. Ewelina
Marzę o tym, aby w przyszłości dzieci przychodziły ze swoimi problemami w pierwszej kolejności do mnie i do męża. O takim zaufaniu, szacunku i zdrowej, pięknej bliskości z dorosłymi dziećmi. Matylda
Czas z mężem
Jako mama marzę o dwudziestu czterech godzinach z mężem bez dziecka, żeby moc spokojnie porozmawiać i posiedzieć razem. Justyna
O wyjeździe z mężem, choćby na weekend. Żebyśmy byli tylko dla siebie, nie gdzieś między dziećmi. Żeby sobie wzajemnie o sobie przypomnieć… Marta
O przytulaniu męża, nie bawiąc się nagle po trzech sekundach przytulania w pociąg z dziećmi, które nas „przyłapały”. Justyna
Marzę o tym, żeby wieczory z mężem były o wiele dłuższe i bez tego obezwładniającego zmęczenia. Małgosia
Marzę o randkach z mężem. Emilia
Szczęście i zdrowie
Jako mama marzę o normalności dla mojej córki w tym szalonym świecie. O tym, by mogła być sobą, by nie musiała mieścić się w określone ramki. Marzę, by była szczęśliwa i radosna, z pełną głową pomysłów, i by mogła wszystko robić w swoim tempie. Ewa
Marzę o tym, aby mój syn dbał o siebie w chorobie, i aby nigdy nie zabrakło insuliny, bo dzięki niej może żyć. Marta
Marzę o tym, aby mój synek był zdrowy i szczęśliwy. Ania
O tym, żeby przestały chorować. Chyba o tym ostatnio najbardziej. Agnieszka
Małe i większe uciechy codzienności
Marzę o ciepłej kawie. Natalia
Żeby wyprowadzili się z naszej sypialni. Kira
Żeby technologie (telefony, telewizory, „YouTube'y”, gry dopadła też jakaś zaraza i zniknęły np. na rok. Żeby dzieciaki zobaczyły, jak to jest żyć bez takich udogodnień. Małgorzata
By porządek, który zrobię, utrzymał się chociaż przez kilka godzin. Justyna
Marzę o tym, żeby pranie się kiedyś skończyło. Magda
Żeby zawsze zjadły to, co ugotuję. Alicja
O spokojnym prysznicu bez gapiów i wizytach w łazience bez dobijania się tam z ciągłym „mamo!!!”. Kaja
Wiara
Marzę o wychowaniu świętych ludzi. Jadwiga
Marzę, by się tak o wszystko nie martwić... Żeby zaufać, odpuścić, przestać myśleć, że wszystko zależy ode mnie. Kasia
Marzę o tym, żeby moje dzieci nie zgubiły Pana Boga i żyły w bliskiej z Nim relacji. Żeby na Nim się opierały w życiu i żeby Jego obecność przez nich się objawiała ludziom, którzy będą w ich otoczeniu. Monika
Jako mama marzę o tym, aby moje dzieci kochały Pana Boga i potrafiły żyć Jego naukami, by nigdy nie były obojętne na krzywdę drugiego człowieka. Kamila
Marzę o tym, aby moje dzieci były blisko Boga, cokolwiek się zdarzy w ich życiu. Aby znały Jezusa jako kogoś bardzo bliskiego. Marzę o tym, aby ich wiara była żywą relacją! To moje największe macierzyńskie marzenie. Marta