Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Może czułaś kiedyś żal, że musisz wyjść ze mszy z płaczącym maluszkiem. Może przerwałaś modlitwę, bo przyszło do Ciebie dziecko ze skaleczonym paluszkiem. Może zasnęłaś w połowie duchowej lektury. Może czujesz rozdarcie i tęsknotę za Bogiem…
On w tym wszystkim jest. Widzi to Twoje staranie. Widzi pragnienie.
Cały czas podejmuj wysiłek i nie przejmuj się swoimi brakami. Idź, idź dalej. Dbaj o sakramenty, dbaj o modlitwę, czytaj Pismo, szukaj dobrych lektur, znajdź spowiednika, który wesprze Cię na macierzyńskiej drodze, pomoże wymagać od siebie tyle, ile możesz na tym etapie, zobiektywizuje. To etap, przyjdą kolejne. Etapy w mamowej duchowości zależą także od wieku dzieci. Ten czas minie. Dziś już nie zasypiam w samochodzie pod kościołem, dokarmiając maluszka przede mszą – tak, zdarzyło mi się. Dziś już nie zasypiam z głową w podręczniku formacyjnym. Nie zasypiam w trakcie mówienia Zdrowaś, Maryjo, by obudzić się w połowie nocy i dokończyć. Dziś mam inne trudności, jednak zbieram owoce moich prób i walk.
Niech Twoje mamowe serce wiernie trwa! Duchowa droga mamy nie jest wcale gorsza czy uboższa. Ona także wychowuje i formuje. To droga Twojego i mojego rozwoju.
Jakie jest Twoje największe odkrycie w duchowości mamy?
Tekst ukazał się na facebookowym profilu Czuły dom. Udostępniony za zgodą Autorki.