ALE prasówka: Operacja Mariupol. Jak papież walczył o korytarze humanitarne dla oblężonego miasta?

22 marca br. prezydent Zełenski stwierdził, że otrzymał "obiecujący" telefon od papieża Franciszka. Według włoskiego tygodnika "L'Espresso", następnego dnia Ojciec Święty poprosił swojego nuncjusza o wysłanie konwoju 50 autobusów do Mariupola. Chciał w ten sposób otworzyć korytarz humanitarny, by wydostać z miasta ok. 2 500 cywilów.

Watykan skontaktował się wówczas z Patriarchatem Moskiewskim, aby uzyskać zgodę Kremla. Cyryl przystał na pomoc w przedsięwzięciu, pod warunkiem, że zostanie ono przeprowadzone wspólnie przez jego patriarchat i Watykan. Jako termin przeprowadzenia operacji wybrano 27 marca.

Władze rosyjskie zignorowały jednak projekt i "zabroniły katolicko-prawosławnemu konwojowi wjazdu do Mariupola". Nuncjusz na Ukrainie, abp Visvaldas Kulbokas, zapytany o niepowodzenie operacji, mówił o "porażce i bólu". Stwierdził również, że była to decyzja, którą "trudno było zaakceptować".

Według włoskiego tygodnika, niepowodzenie operacji zaważyło na zawieszeniu pomysłu spotkania patriarchy Cyryla z papieżem w Jerozolimie. Kolejne próby pomocy Mariupolowi, również niestety nieskuteczne, podejmował na prośbę Franciszka jego jałmużnik, kard. Konrad Krajewski.

"L'Espresso", Włochy

Perspektywa operacji kolana może oznaczać koniec "ery papieża pielgrzyma" – przewiduje Marco Grieco, dziennikarz włoskiego dziennika "Domani". Zauważa on, że – poza podróżą na Maltę – Ojciec Święty nie opuścił w tym roku Rzymu. Prócz planowanego wyjazdu do Demokratycznej Republiki Konga i Sudanu Południowego, pozostałe plany pielgrzymek wydają się być na razie wstrzymane.

Dziennikarz zastanawia się jednak, czy niepewność co do kilku podróży, zwłaszcza do Libanu, może być oznaką "braku zaufania do geopolitycznego znaczenia Stolicy Apostolskiej w społeczności międzynarodowej". Zawieszone pomysły spotkania z Cyrylem na Bliskim Wschodzie oraz pielgrzymki do Kazachstanu – problematycznej ze względu na kontekst relacji z Rosją i Chinami – potwierdzałyby tę myśl. Nie pojawiły się też żadne informacje na temat wyjazdu papieża do Kanady. "Milczenie papieża mówi głośniej niż jego słowa" – stwierdza na zakończenie swojego tekstu Grieco.

"Domani", Włochy

Nowa konstytucja apostolska, Praedicate Evangelium, zezwala osobom świeckim, mężczyznom i kobietom, na kierowanie niektórymi dykasteriami watykańskiej kurii. Niemiecki dziennikarz Benjamin Leven zauważa, że to otwarcie nie jest niespodzianką. Margines jego zastosowania rodzi jednak wątpliwości, zwłaszcza w przypadku niektórych dykasterii.

Leven przypomina, że, paradoksalnie, to powiązanie kierownictwa kongregracji ze święceniami pozwoliło Soborowi Watykańskiemu II zdecentralizować władzę w Kościele. Od czasu Soboru Watykańskiego I pozostawała ona bowiem w rękach papieża.

Benjamin Leven, cytując kanonistę Gianfranco Ghirlandę, wskazuje, że powrót do sprawowania kurialnych urzędów jedynie na mocy autorytetu i nadania papieża to ponowne "wychylenie wahadła". Niemiecki dziennikarz zauważa też ciekawy szczegół: w projekcie konstytucji z 2019 r. planowano, że papieskim kamerlingiem będzie koordynator Rady ds. Gospodarki (obecnie jest nim kard. Reinhard Marx). Autorzy watykańskiej reformy wycofali się jednak z tych zamierzeń.

"Herder Korrespondenz", Niemcy

1 maja 1572 r. zmarł w wieku 68 lat papież Pius V, dominikanin. "Jego sześcioletnia kadencja przypadła na okres największego nasilenia kontrreformacji w Kościele" – czytamy na niemieckim portalu Katholisch.

Odpowiedzialny za wprowadzenie w życie postanowień Soboru Trydenckiego kard. Michele Ghislieri mógł na Tronie Piotrowym wykorzystać swoje doświadczenie jako inkwizytor. Urodzony w Piemoncie, wstąpił do zakonu dominikanów. Jako zakonnik stawiał czoła naciskom genewskich kalwinistów. W chwili, gdy wydawało się, że umrze, został wybrany na papieża.

"Pius V uczynił papiestwo czynnikiem reformy w Kościele katolickim" – wyjaśnia artykuł. "Ujednolicił on życie duchowe świata katolickiego" poprzez wspólny katechizm, jeden brewiarz i jeden mszał. Pragnąc dawać przykład w sprawach moralności nie wahał się być surowym. Wsławił się m.in. wygnaniem rzymskich Żydów na teren "getta", uśmierceniem kilkunastu heretyków, ekskomunikowaniem królowej Anglii Elżbiety I i pokonaniem Imperium Osmańskiego pod Lepanto.

"Katolisch", Niemcy

Z okazji 1 maja, obchodzonego jako Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy, Rada Biskupów Ameryki Łacińskiej (CELAM) wyraziła swoje zaniepokojenie potencjalnymi skutkami tzw. czwartej rewolucji przemysłowej. Stowarzyszeni w CELAM duchowni wezwali do "humanizacji przedsiębiorstw" i przeciwdziałania "robotyzacji i automatyzacji procesów". Ta ostatnia tendencja może doprowadzić do znacznego zmniejszenia liczby miejsc pracy, podczas gdy na subkontynencie bez zatrudnienia pozostaje już 29 mln osób.

Biskupi są szczególnie zatroskani o "kobiety i migrantów, z których wielu zmuszanych jest do niewolniczej pracy i wykorzystywanych seksualnie". "Za każdym razem, gdy człowiek nie znajduje pracy, część Bożego planu pozostaje niedokończona" – stwierdzili duchowni. Przypomnieli oni również, że sam Jezus był robotnikiem i że "ludzkie ręce są rękami Boga".

"Vida Nueva Digital", Hiszpania