Wielkopostna pielgrzymka przez Ukrainę
W tych tragicznych dniach rosyjskiej inwazji na Ukrainę chcemy być bliżej tych, którzy doświadczają niewyobrażalnych cierpień. Dlatego proponujemy Wam wielkopostną pielgrzymkę przez Ukrainę.
Przez cały Wielki Post będziemy duchowo odwiedzać kolejne święte miejsca tego kraju: sanktuaria, cerkwie, kościoły, kaplice i znane miejsca kultu – chcemy być wszędzie tam, gdzie pielgrzymują i modlą się nasze siostry i nasi bracia z Ukrainy. W ten sposób chcemy w duchowy sposób wziąć trochę ich ciężarów na swoje barki oraz jednoczyć się w chrześcijańskiej modlitwie.
Kościół dominikanów w Czortkowie
Kościół św. Stanisława, biskupa i męczennika w Czortkowie to jedno z najbardziej znaczących sanktuariów rzymskokatolickich na Ukrainie. Znajduje się na Podolu Zachodnim w obwodzie tarnopolskim, nad dopływem Dniestru-Seretu.
W Wielką Środę, gdy nasza pielgrzymka wielkopostna po umęczonej Ukrainie dobiega finału, sięgnijmy pamięcią do czasów świetności Podola, ale również do pamięci patrona Polski, św. Stanisława biskupa, który dzisiaj w Czortkowie łączy nasze narody i może wypraszać w nieprzemijającym królestwie niebieskim łaskę pokoju dla Ukrainy, Europy i świata.
Zakon dominikanów sprowadził na Podole w XVII w. wojewoda ruski Stanisław Golski. Przez blisko 200 lat wiernym i dominikanom musiał wystarczyć mały, drewniany klasztor. Dopiero na początku XX w. zebrano fundusze na budowę dużego kościoła murowanego w stylu neogotyckim.
Przez długi czas klasztor był jedyną świątynią rzymskokatolicką w całym regionie i zasłynął z nabożeństwa do Matki Bożej, które stanowiło swoisty pomost do bardzo maryjnego chrześcijańskiego Wschodu. Szczególnym kultem otoczono w kościele obraz Matki Bożej Różańcowej, słynący łaskami i cudami.
Po odzyskaniu niepodległości Czortków znalazł się w granicach II Rzeczpospolitej, jednakże po wkroczeniu armii ZSRR 17 września rozpoczęła się długa droga krzyżowa sanktuarium. Po ataku hitlerowskim w 1941 roku wycofujące się na wschód wojska radzieckie zniszczyły klasztor, a NKWD dokonało mordu na większości członków konwentu, co znów połączyło los czortkowskich dominikanów i biskupa Stanisława, który poniósł męczeńską śmierć w krakowskim kościele na Skałce prawie tysiąc lat wcześniej.
Do 1989 roku podniszczona świątynia była zamknięta i wykorzystywano ją jako budynek gospodarczy. Wraz z końcem ZSRR powrócił do wiernych i powrócili do niego dominikanie.
Modlitwa
Pragnę opisać Kościół – mój Kościół, który rodzi się wraz ze mną,
lecz ze mną nie umiera – ja też nie umieram z nim,
który mnie stale przerasta – Kościół: dno bytu mojego i szczyt.
Kościół – korzeń, który zapuszczam w przeszłość i przyszłość zarazem,
Sakrament mojego istnienia w Bogu, który jest Ojcem.
Pragnę opisać Kościół – mój Kościół, który związał się z moją ziemią
(powiedziano mu „cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie”)
– więc związał się z moją ziemią mój Kościół.
Ziemia leży w dorzeczu Wisły, dopływy wzbierają wiosną,
gdy śniegi topnieją w Karpatach.
Kościół związał się z moją ziemią, aby wszystko, co na niej zwiąże, było związane w niebie.
Był człowiek, w którym moja ziemia ujrzała, że jest związana z niebem.
Był taki człowiek, byli ludzie... i ciągle tacy są...
Poprzez nich ziemia widzi siebie w sakramencie nowego istnienia.
Jest ojczyzną: bowiem w niej dom Ojca się poczyna, z niej się rodzi.
Pragnę opisać mój Kościół w człowieku, któremu dano imię Stanisław.
I imię to król Bolesław mieczem wpisał w najstarsze kroniki.
Imię to mieczem wypisał na posadzce katedry, gdy spłynęły po niej strugi krwi.
(Fragment poematu kard. Karola Wojtyły „Stanisław” poświęconego św. Stanisławowi biskupowi, napisanego we wrześniu 1978 roku, tuż przed konklawe, na którym został wybrany papieżem: za: K. Wojtyła, „Stanisław”, Wydawnictwo Towarzystwa Naukowego KUL, Lublin 1987)