Ks. Wadeed, który, idąc ulicą, otrzymał kilka ciosów nożem, został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł z powodu odniesionych obrażeń. W momencie ataku towarzyszyła mu grupa nastolatków z miejscowej parafii. Urodzony w 1966 r. duchowny posługiwał w Koptyjskim Kościele Ortodoksyjnym od 1995 r. Sprawcą zabójstwa okazał się 60-letni mężczyzna, obezwładniony przez przechodniów i przekazany w ręce policji. Motywy jego działania pozostają póki co nieznane.
"Ojciec Arsanious poświęcił całe swoje życie Bogu, a dziś oddał Mu je jako najdroższy męczennik" – napisała w oświadczeniu koptyjska wspólnota. "Żegnamy cnotliwego kapłana i gorliwego sługę" – stwierdził zaś koptyjski patriarcha Aleksandrii Tawadros II.
Głos w sprawie zabójstwa księdza zabrali również miejscowi liderzy muzułmańscy. "Zabicie każdej duszy to grzech, który przynosi Boży gniew i karę. Kto zabija jednego człowieka, zabija całą ludzkość" – podkreślił w liście kondolencyjnym wielki imam Uniwersytetu Al-Azhar, Ahmed El-Tayeb. "Nie rozpalajmy wojen religijnych pomiędzy synami jednego narodu. Do tej pory Bóg w swojej łasce ocalał od nich nasz kraj" – dodał imam.
Koptowie stanowią ok. 9% spośród 106-milionowej społeczności Egiptu. 90% mieszkańców tego kraju wyznaje zaś islam sunnicki. W przeszłości koptowie padali już ofiarą prześladowań ze strony radykalnych stronnictw muzułmańskich. W lutym i kwietniu 2015 r. libijscy dżihadyści ścięli dwie kilkudziesięcioosobowe grupy wiernych tej wspólnoty.