Pułapka listy cech
Zapewne stworzyłaś już listę cech swojego idealnego mężczyzny. Standardowo powinno ci wyjść ich kilkanaście, choć ja zachęcam, żeby takie listy nie zawierały więcej niż 10 cech.
Pewnie zapisałaś na niej: zaradny, dojrzały emocjonalnie, przedsiębiorczy, inteligentny, troskliwy…
Gdybyś pokazała mi taką listę, to pewnie chciałabyś, abym ci powiedziała, gdzie możesz spotkać takiego mężczyznę.
I pewnie też chciałabyś usłyszeć potwierdzenie, że te cechy sprawią, że będziecie żyć długo i szczęśliwie.
O ile wypisane cechy są ważne, bo dzięki nim mniej więcej wiesz, kogo szukasz, to często nie gwarantują one powodzenia w związku. Między innymi dlatego, że określenia: inteligentny, troskliwy czy zaradny nie są jednoznaczne.
Pomyśl, co oznacza troskliwy. Czy to bardziej ktoś, kto pyta o twoje samopoczucie i w ciągu dnia wysyła ci czułe SMS-y? A może to mężczyzna, który dba o różne techniczne sprawy, którymi ty nie chcesz się zajmować? Np. o to, żeby twój samochód był zawsze zatankowany i sprawny? A może dla ciebie znaczy to coś zupełnie innego?
Cechy wymienione na twojej liście odnoszą się (a raczej powinny) bardziej do stylu życia, jaki chcesz wieść i dlatego trudno je traktować jako wskaźniki powodzenia w związku.
Ale są cechy charakteru, które mogą przesądzić o tym, czy związek będzie udany czy nie.
Cecha, która jest fundamentem budowania zaufania
Jedną z takich cech jest życzliwość stanowiąca fundament budowania zaufania.
Nie ma to nic wspólnego z byciem miłym. Chodzi raczej o to, że możesz ufać mężczyźnie, bo on przejmuje się twoimi sprawami tak samo, jak swoimi.
Świetnie tę cechę definiuje dr Henry Cloud w książce Integralność i choć jest to opis relacji biznesowych, to można to przyłożyć do sytuacji w związku:
Taka postawa gwarantuje, że gdy pojawi się problem, będziesz wiedziała, że ten mężczyzna zatroszczy się o twoje interesy i potrzeby jak o swoje. Nawet wtedy, gdy nie będzie musiał tego robić.
Tak rozumiana życzliwość wiąże się też z ofiarnością i empatią. Bo nie tylko mężczyzna dostrzega ciebie i twoje uczucia w danej sytuacji, ale też chce szukać takiego rozwiązania, które będzie dobre dla ciebie.
Jednak nie ma to nic wspólnego z poświęcaniem się. Taka osoba nie poświęca się dla twojego dobra. Ona może dostrzec twoje potrzeby i ofiarować swój czas, energię, wsparcie. Po prostu zadbać o ciebie. Ale się nie poświęca, czyli nie robi tego kosztem czy z krzywdą dla siebie.
Jej przeciwieństwem jest życzliwość jako waluta w relacji. Taki mężczyzna dba o ciebie, o ile dla niego to też jest dobre. Nie ma w nim ofiarności, ponieważ kontroluje, czy dane zachowanie mu się opłaca. Na dłuższą metę relacja z taką osobą jest męcząca, bo ciągle musisz pilnować swoich interesów.
Teoria lustra
Na koniec pamiętaj o teorii lustra. Czyli o tym, że przyciągamy ludzi podobnych do nas.
Jeżeli w tobie nie ma tego typu życzliwości, to z większym prawdopodobieństwem będziesz trafiać na mężczyzn, dla których życzliwość jest walutą w relacji. Oni też mogą o ciebie dbać, jednak będą robić to tak długo, aż sami będą mieli z tego korzyść.
Jeżeli za to masz tendencję do poświęcania się, a w związku z tym nie umiesz stawiać granic, to możesz trafiać na mężczyzn, którzy będą cię wykorzystywać.
Tekst ukazał się na blogu Kierunek Małżeństwo.