Ślub w szpitalu w Kijowie
W tych trudnych, niespokojnych czasach Ukraińcy zaskakują cały świat swoim hartem ducha i siłą. Zaskakują też takimi decyzjami, jak ta, którą podjęli zakochani, młodzi lekarze. Postanowili nie czekać na lepszy moment i w jednym z kijowskich szpitali powiedzieli sobie sakramentalne "tak"! Ich ślub odbył się w zwyczajnej sali, a towarzyszyło im zaledwie kilka osób. Zamiast sukni ślubnej i garnituru były codzienne, lekarskie kitle. Zamiast welonu, kwiatek we włosach panny młodej. Zostało to, co najważniejsze – prawdziwa miłość.
Filmik z tego niecodziennego ślubu opublikował na Twitterze portal Nexta.
"Dziś trzeba kochać szybciej"
Choć w ceremonii uczestniczyła zaledwie garstka osób, pod nagraniem pojawiły się setki gratulacji i dobrych słów. "Gratulacje! Bądźcie silni i nigdy nie zapominajcie, że miłość zawsze zwycięży!"; "Bądźcie zdrowi i szczęśliwi pod Boską opieką"; "Żyjcie długo i bądźcie najszczęśliwsi na świecie!".
Wśród komentarzy, które popłynęły z całego świata, pojawiło się też porównanie tej sytuacji do ślubów podczas II wojny światowej. "W Polsce od 1939 roku też tak było. Dzisiaj trzeba kochać szybciej" – napisała internautka.
To nie pierwszy ślub, na który zdecydowali się młodzi Ukraińcy podczas tej wojny. Przeczytajcie o poruszającej decyzji Jariny i Swiatosława: