Narodziny w schronie
Podczas bombardowania Kijowa, w piątkowy wieczór, podczas trzeciego dnia wojny w Ukrainie, w jednym ze schronów, w najtrudniejszych z możliwych warunkach, w czasie pełnym niepokoju i lęku, na świat przyszła maleńka dziewczynka o imieniu Mia.
O tych o cudownych narodzinach poinformowała świat na Twitterze ukraińska aktywistka, Hanna Hopko.
"Kiedy Putin zabija Ukraińców, wzywamy matki z Rosji i Białorusi do zaprotestowania przeciwko rosyjskiej wojnie w Ukrainie" - napisała, wykorzystując tę sytuację do apelu o jedność.
Przekazała także, że dziecko jest całe i zdrowe, a matka jest szczęśliwa po ciężkim porodzie.
Wiadomość, będącą symbolicznym triumfem życia nad śmiercią, przekazała także agencja Nexta, informując, że dziecko przyszło na świat w służącym za schron kijowskim metrze.