Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Pod koniec ubiegłego tygodnia do policjantów z komisariatu na Oruni zgłosił się mężczyzna, który zgubił przechowywane w saszetce pieniądze w dużej kwocie — tłumaczy asp. szt. Mariusz Chrzanowski, oficer prasowy KMP w Gdańsku. Sprawą zajęli się policjanci kryminalni, którzy sprawdzili monitoring oraz porozmawiali z osobami mogącymi mieć informacje na temat zdarzenia – dodaje funkcjonariusz.
Informację o zgubie przeczytał na jednym z lokalnych portali 44-latek, który okazał się jej znalazcą. W niedzielę zgłosił się on na komisariat na Oruni. Tam funkcjonariusze potwierdzili, że znalezione przez mężczyznę pieniądze należą do nieuważnego przedsiębiorcy, który zjawił się u nich dwa dni wcześniej. Jeszcze tego samego dnia cała kwota trafiła do prawowitego właściciela.
Prowadzę firmę i ta gotówka była przeznaczona na zakup sprzętu medycznego, wypadła mi z auta razem z kartonem kroplówek – tłumaczył w mediach społecznościowych przedsiębiorca. Przekazał on na ręce uczciwego znalazcy podziękowania oraz znaleźne.
W przypadku znalezienia czyjejś zguby, należy oddać ją właścicielowi, przekazać do biura rzeczy znalezionych lub policji. W przypadku niezwrócenia znalezionych rzeczy, osobie, która je przywłaszczyła, grozi kara grzywny lub nawet do 3 lat pozbawienia wolności – przypomina asp. sztab. Chrzanowski.