Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Neapolska uliczka via San Gregorio Armeno słynie na cały świat z funkcjonujących tam, często wielopokoleniowych, warsztatów szopkarskich. Właściciel jednego z nich, Marco Ferrigno, postanowił w ironiczny sposób odnieść się do wprowadzonych niedawno we Włoszech zasad sanitarnych. W zaprezentowanej przez niego szopce Trzej Królowie wyposażeni są, oprócz darów, w tzw. paszport covidowy.
– (...) to nie tylko sposób na to, by zachować w pamięci ten szczególny moment naszego życia, który wystawił wszystkich na tak ciężką próbę. To także sposób, by pokazać, że dzięki green passowi możemy powrócić do tak wyczekiwanej normalności. Mamy nadzieję, że takim przedstawieniem zdołaliśmy wywołać choćby mały uśmiech na twarzach przechodniów – tłumaczy Ferrigno.
Jaką historię kryją za sobą Trzej Królowie z covidowym paszportem?
Trzej Królowie z covidowym paszportem nawiązują do obowiązujących we Włoszech od piątku przepisów, w myśl których posiadanie tzw. paszportu covidowego (uzyskiwanego dzięki szczepieniu, przechorowaniu COVID-19 bądź negatywnemu wynikowi testu) konieczne jest we wszystkich miejscach pracy, pod groźbą grzywny. Nowe regulacje spowodowały przejściowy chaos i liczne nieobecności w wielu zakładach pracy, a także ogromne kolejki w punktach szczepień i sprzedaży testów na obecność koronawirusa.
Obowiązek posiadania green passa w budynkach użyteczności publicznej, a także m.in. w placówkach kultury, restauracjach i komunikacji dalekobieżnej funkcjonuje we Włoszech już od sierpnia br. Podobne przepisy wprowadził również Watykan, nie dotyczą one jednak wiernych uczestniczących w nabożeństwach. Na ten moment we Włoszech zaszczepionych jest ok. 80% społeczeństwa.