Zakonnik i jego deskorolka (z nadrukowanymi symbolami eucharystycznymi takimi jak kielich czy baranek) przyciągnęły uwagę mediów społecznościowych. Jazda na deskorolce cieszy się bowiem odnowioną popularnością – po tym, jak została włączona do dyscyplin olimpijskich.
W rzeczywistości to właśnie igrzyska w Tokio zainspirowały o. Johna Paula Zellera, 45-latka, do powrotu do jazdy na deskorolce po ponad 25 latach.
Misjonarze Słowa Przedwiecznego zamieścili na swoim kanale YouTube film, w którym 0. John opowiada o tym, dlaczego się na to zdecydował:
O. John Paul zdradza, że franciszkanie oglądali dużo olimpijskich zmagań, a profesjonalna jazda na deskorolce szczególnie przykuwała ich uwagę.
O. Zeller zwrócił się do firmy Motherboards, która specjalizuje się w deskorolkach o katolickim designie. Dostał jedną z nich w prezencie.
Gdy był nastolatkiem, jego deskorolki wyglądały nieco inaczej:
Ale nowa deskorolka, z wizerunkiem baranka i hostii unoszącej się nad kielichem, "z pewnością sprawiłaby, że byłaby z niej dumna" – mówi o. John Paul, patrząc z uśmiechem na swoją nową deskę.
I to właśnie katolicki design deskorolki sprawia, że talent o. Johna Paula staje się niezwykłym środkiem apostolstwa i ewangelizacji.
Ciekawość ludzi wobec zakonnika jeżdżącego na deskorolce i znaczenia tych grafik stwarza okazję do rozmowy o Jezusie, Baranku Bożym, który gładzi grzechy świata, i o doskonałej harmonii między służbą Bogu a zdrowym korzystaniem z życia, które jest darem od Niego.
Zakonnik powiedział agencji informacyjnej ACI Prensa:
O. John Paul od 2013 roku należy do Misjonarzy Słowa Przedwiecznego, a jednym z jego apostolatów jest ewangelizacja poprzez media. Pracuje w EWTN, największej katolickiej sieci telewizyjnej na świecie, założonej przez matkę Angelikę.