separateurCreated with Sketch.

Dwie zakonnice brutalnie zamordowane w Sudanie. Papież Franciszek: “bezsensowy akt przemocy”

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
O swojej modlitwie i głębokim poruszeniu brutalnym morderstwem dwóch zakonnic w Południowym Sudanie zapewnił ojciec święty w telegramie kondolencyjnym skierowanym na ręce chargé d'affaires, a.i. Nuncjatury Apostolskiej w Południowym Sudanie, ks. prał. Marka Kadimy.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Przekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Oto treść papieskiego przesłania w tłumaczeniu na język polski:

Jego Świątobliwość Papież Franciszek z głębokim smutkiem przyjął wiadomość o brutalnym ataku na grupę sióstr Najświętszego Serca Jezusowego w minioną niedzielę, w wyniku którego zginęły siostra Mary Abud i siostra Regina Roba. Składa szczere kondolencje ich rodzinom i ich wspólnocie zakonnej w związku z tym bezsensownym aktem przemocy. Mając nadzieję, że ich ofiara przyczyni się do pokoju, pojednania i bezpieczeństwa w regionie, Jego Świątobliwość modli się o ich wieczny odpoczynek i pocieszenie dla tych, którzy opłakują ich stratę. Modląc się dla wszystkich biorących udział we Mszy Świętej pogrzebowej o pocieszenie i siły zmartwychwstałego Pana, zwycięzcy nad grzechem i śmiercią, Ojciec święty serdecznie udziela swojego apostolskiego błogosławieństwa.

Kardynał Pietro Parolin, Sekretarz Stanu

Siostra Mary Abbud i siostra Regina Roba ze Zgromadzenia Sióstr Najświętszego Serca Jezusowego zostały zabite w zasadzce przy drodze, która łączy stolicę Sudanu – Dżubę z Nimule, na granicy z Ugandą. Zakonnice, wraz z kilkoma siostrami i wiernymi, wracały do Dżuby po udziale w obchodach stulecia powstania parafii w Loa, w diecezji Torit, gdzie kościół nosi tytuł Matki Bożej Wniebowziętej, a zgromadzenie ma swoją misję.

Podróżowały autobusem, który został zaatakowany przez niezidentyfikowanych uzbrojonych mężczyzn. Siostra Mary, siostra Regina i trzy inne osoby zostały zabite, a kilka innych zostało rannych. Poinformował o tym w oficjalnym oświadczeniu sekretarz generalny archidiecezji Dżuba, ksiądz Samuel Abe. Wiadomość ta została potwierdzona przez właściwe organy.

 Do tragedii doszło na autostradzie, 16 sierpnia – poinformowały miejscowe media. Katolicka archidiecezja Dżuba podała, że w chwili zbrojnego napadu na pojazd znajdowało się w nim dziewięć zakonnic.

Południowosudańska rozgłośnia radiowa Tamazuj podała, że ofiary zostały zastrzelone i spalone. Jedna z sióstr z tego zgromadzenia powiedziała katolickiemu portalowi ACI Africa, że zakonnice zamordowano „z zimną krwią”, a jeden z tamtejszych polityków nazwał sprawców „wrogami pokoju”. Policja wszczęła dochodzenie w tej sprawie.

Nie po raz pierwszy na drodze łączącej Dżubę z Nimule doszło do poważnych wypadków, które pociągnęły za sobą wiele ofiar i miały poważne konsekwencje dla ludności środkowej Ekwatorii, a zwłaszcza dla mieszkańców stolicy Południowego Sudanu, Dżuby. Większość towarów, w tym artykułów spożywczych, które zaopatrują stołeczne rynki, najważniejsze w kraju, przechodzi właśnie tą drogą - jedyną utwardzoną drogą w Sudanie Południowym, porównywalną z autostradą.

W Sudanie Południowym produkcja nawet podstawowych artykułów żywnościowych jest niewielka, zupełnie niewystarczająca, aby zaspokoić potrzeby ludności. Zamachy na konwoje ciężarówek jadących z Kampali, stolicy Ugandy oraz ciężarówki załadowane kontenerami przybywającymi z kenijskiego portu Mombasa stały się tak częste i brutalne, że w kwietniu ubiegłego roku kierowcy ciężarówek rozpoczęli strajk, blokując pojazdy w punkcie celnym Elegu, przed przekroczeniem granicy z Sudanem Południowym w Nimule. Domagali się uzbrojonej eskorty po tym, jak w kilku incydentach w poprzednich dniach zginęło kilkunastu kolegów, Ugandyjczyków i Kenijczyków, skradziono przewożone towary i podpalono ciężarówki. Widać jednak, że jazda na drodze Dżuba-Nimule jest nadal bardzo niebezpieczna.

W niespełna dwa lata po uzyskaniu przez Sudan Południowy niepodległości (9 lipca 2011 r.) wybuchła tam wojna domowa między prezydentem Salvą Kiirem Mayarditem a jego rywalem Riekiem Macharem. W 2015 r. wojna, w której zginęło ok. 400 tys. mieszkańców kraju formalnie się zakończyła, ale starcia między przeciwnymi grupami etnicznymi nadal podsycają przemoc. Zdaniem ekspertów, poważny problem w tym kraju stanowią miliony sztuk broni palnej, krążące w obiegu.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.