Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Zeszłotygodniowy atak żywiołu przyniósł ogromne szkody w tym leżącym w południowo-wschodniej części kraju regionie Czech. Zginęło 5 osób, szkody dotknęły 3000 mieszkańców. Ostatnie doniesienia mówią też o zniszczeniach w 4-5 wsiach i 1300 domach.
– To jedna z największych katastrof w Czechach od lat 90. Wszystko się tu zawaliło, domy runęły. Jestem oddelegowany do wizytowania wydarzeń na miejscu. Potrzeby cały czas się zmieniają. Już następnego ranka po katastrofie zebrali się przyjaciele i życzliwi sąsiedzi z okolicznych miejscowości. Obecnie zabezpieczamy dachy ocalałych i sprzątamy miejsce katastrofy – relacjonuje Filip Habrman, współpracujący z Caritas w Czechach.
– Spędziłem wiele lat w Iraku pracując na terenach uwolnionych od tzw. Państwa Islamskiego, działałem w wielu krajach, ale nigdy nie doświadczyłem czegoś podobnego w swojej ojczyźnie. Takie katastrofy nie zdarzają się zbyt często w tej części świata. Kiedy w sobotni poranek pojawiłem się po raz pierwszy w miejscu katastrofy, byłem poruszony. Większość mieszkańców nigdy nie widziała czegoś podobnego w swoim życiu – dodaje Habrman.
Na apel błyskawicznie odpowiedziała Fundacja PGE, która zadeklarowała Caritas Polska wsparcie akcji poprzez wpłatę w wysokości 200 tys. zł.
– Nasi sąsiedzi znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji. Jesteśmy gotowi nieść natychmiastową pomoc wszystkim poszkodowanym. Apelujemy o wsparcie i jedność z naszymi sąsiadami – powiedział ks. Marcin Iżycki, dyrektor Caritas Polska.
Pomóc można na dwa sposoby: