Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Gdy w którymkolwiek momencie dochodzimy w lekturze Biblii do momentu trudnego i go nie rozumiemy, to trzeba go otwierać tym kluczem, którym jest Chrystus ukrzyżowany i zmartwychwstały – mówił abp Grzegorz Ryś podczas mszy św. celebrowanej w III niedzielę wielkanocną, którą rozpoczynamy w Kościele Tydzień Biblijny.
– Pismo musi zostać otwarte i tak naprawdę otwarte przez Jezusa, o czym mowa jest na kartach Pisma Świętego. Jezus rozwija zwój Księgi Izajasza i pokazuje pełny jej sens. Jezus dostarcza nam klucza, którym można otworzyć każdy tekst biblijny, bo ostatecznie każdy tekst biblijny zmierza do Niego i na Nim się wypełnia – tłumaczył w homilii abp Ryś.
Kaznodzieja zauważył, iż nie wystarczy, że jest otwarte Słowo – trzeba jeszcze otworzyć umysł, gdyż „ja będę wiedział, co tam jest napisane, ale tego nie zrozumiem”.
Nie rozumiem Pisma czy nie chcę zrozumieć?
– Nie zawsze problemem jest rozumienie Pisma, ale czasem problemem jest przyjęcie Pisma, które już rozumiem - jest mi je trudno przyjąć. Dlaczego trudno mi przyjąć Pismo? Dlatego, że jest ono skierowane w związku z moim grzechem. Ono jest mi dane po to, bym się nawracał ku odpuszczeniu grzechów – podkreślił arcybiskup.
Zwrócił też uwagę, że przyjęcie Słowa Bożego musi się zaczynać w Jerozolimie, tzn. w miejscu świętym – w rozumieniu dzisiejszym: w Kościele. – To Kościół jako pierwszy jest wezwany do nawrócenia. Kościół jako pierwszy jest wezwany do uznania, że jest grzesznikiem – ciężkim grzesznikiem. Kościół jest wezwany do tego, by nie bronił się przed prawdą o sobie i by nie udawał, że jest inny, nie zasłaniał, nie uciekał, ale aby każdy z nas w Kościele pozwolił otworzyć Jezusowi swój umysł na przyjęcie tej prawdy, bo przyjęcie Jezusa owocuje zmianą życia – zaznaczył hierarcha.
Posłuchaj całej homilii abp. Rysia (rozpoczyna się od 12 minuty):