separateurCreated with Sketch.

Jaką fryzurę ma Jezus? A może po latach zdecydował się obciąć włosy?

JAK WYGLĄDAŁ JEZUS
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Od wieków ludzie zastanawiają się jak naprawdę wyglądał Jezus z Nazaretu. Czy naprawdę nosił długie włosy? Jak wyglądał po Zmartwychwstaniu, skoro początkowo nawet jego przyjaciele nie mogli Go rozpoznać? A może po kilkuset latach jednak zdecydował się zmienić swój image?

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Przekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Pismo Święte niewiele mówi na temat zewnętrznego wyglądu Jezusa. Dla starożytnych autorów Ewangelii nie było to istotne. Oni koncentrowali się na tym, co najważniejsze: na Jego misji, słowach, czynach a przede wszystkim męce, śmierci i świadectwie o Zmartwychwstaniu. Jednak na przestrzeni dziejów chrześcijaństwa wielu artystów, malarzy próbowało ukazać fizyczny wygląd Mesjasza. Na czym opierali oni swoje wyobrażenia wcielonego Syna Bożego? Istnieje kilka źródeł, które pomagają opisać i unaocznić najbardziej prawdopodobny wygląd Jezusa z Nazaretu.

Co wiemy o Jezusie na podstawie Całunu Turyńskiego?

Całun Turyński to stara, lniana tkanina grobowa o długości 4,36 m i szerokości ok. 1,13 m. Obecnie jest ona przechowywana w Turynie we Włoszech, stąd jej nazwa. Na materiale widnieje obraz zmasakrowanego ciała dorosłego mężczyzny.

Na utrwalonym wizerunku widać, że został on brutalnie pobity, ubiczowany i ukrzyżowany. Na tkaninie zachowały się także ślady krwi. Sposób, w jaki powstał ów obraz do dziś budzi zdumienie badających go naukowców z całego świata. Jedno jest pewne – nawet przy użyciu najnowszej techniki nie jesteśmy w stanie wykonać tego typu wizerunku w takiej formie, jaka istnieje na słynnym całunie.

Przyjmując, że jest to autentyczne płótno, którym owinięto ciało Jezusa po śmierci, na jego podstawie możemy zobrazować wiele szczegółów dotyczących cierpień Chrystusa. Teraz skupimy się jednak tylko na Jego cechach zewnętrznych.

Dzięki całunowi wiemy, że mężczyzna w niego owinięty miał około 180 cm wzrostu (trudno to dokładnie określić, gdyż płótno przez wieki nieco się rozciągnęło), ważył około 80 kg, posiadał grupę krwi AB Rh+. Miał wąsy i brodę oraz jasne, dłuższe, lekko falujące włosy. I co ciekawe, Jego włosy były splecione w gruby warkocz.

web3-shroud-of-turin-negative-wikipedia.jpg

Wizja św. Faustyny potwierdza przesłanie całunu

Po upływie około dziewiętnastu wieków od ukrzyżowania Chrystusa, w roku 1931, polska zakonnica Faustyna Kowalska przeżywa wizje mistyczne. W słynnym objawieniu prywatnym o Bożym Miłosierdziu (jak wiemy, oficjalnie uznanym przez Kościół katolicki), Jezus ukazuje się jej i mówi po polsku: „Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie” (Dz. 47).

Znamy doskonale obraz Jezusa Miłosiernego. Na jego podstawie możemy jednoznacznie stwierdzić, że ukazując się Faustynie, Jezus nadal miał brodę i długie włosy sięgające ramion, podobnie jak na Całunie Turyńskim. Czy oznacza to, że przez dziewiętnaście stuleci wygląd Zbawiciela za bardzo się nie zmienił? Nadal miał ten sam styl, tę samą fryzurę, jaką nosił przemierzając ziemię starożytnej Palestyny? Przełom miał nastąpić kilkadziesiąt lat później…

Obrazy Akiane Kramarik i historia Coltona Burpo

Akiane Kramarik to amerykanka, która mając zaledwie 6 lat – jako samouk – zaczęła malować niezwykłe obrazy. Ukazują one różne postaci i piękne przestrzenie. Jej dzieła łączą w sobie ekspresjonizm i sztukę religijną. Czasem wydają się nieco surrealistyczne, jakby przekraczające ziemską rzeczywistość.

Jako ośmiolatka, w roku 2003, namalowała obraz Jezusa pt. „Książę Pokoju”. W wywiadach dziewczyna wyjaśnia skąd czerpała natchnienie do jego namalowania. Mówi wprost: „Gdy miałam 4 lata, miałam tę wizję, ciągnęło się to przez następne dni i tygodnie, On wciąż do mnie powracał w snach, jego twarz przychodziła do mnie nieustannie”.

W tym samym czasie pewien 3-letni chłopiec z USA o imieniu Colton Burpo zapada na ciężką chorobę. Trafia do szpitala. Jest na granicy życia i śmierci. Jego ojciec, pastor protestancki, przeżywa silny bunt wobec Boga. Nie chce stracić jedynego syna. Choć pełen wyrzutów i pretensji, modli się o ratunek dla swojego dziecka. Chłopiec wraca do zdrowia.

Po pewnym czasie zaczyna opowiadać dziwne historie, których nie mogłoby wymyślić tak małe dziecko. Twierdzi, że podczas pobytu w szpitalu, w pewnym momencie uniósł się ponad swoje ciało i przebywał w „rzeczywistości niebiańskiej”. Opowiada rodzicom, że widział Jezusa i aniołów. Rozmawiał z nimi. Pytał aniołów, czy potrafią zaśpiewać jego ulubiony utwór „We Will Rock You” zespołu Queen.

Ponadto wspominał, że spotkał swojego pradziadka, który wyglądał bardzo młodo i nie nosił okularów jak wcześniej. Chłopiec twierdzi także, że spotkał tam swoją drugą siostrę. Matka słysząc te słowa była w szoku, bo Colton miał tylko jedną siostrę. Lecz faktem jest, że jego mama poroniła dziecko jeszcze przed narodzinami syna. Rodzice nigdy nie mówili mu o tak traumatycznym przeżyciu. Tymczasem chłopiec twierdził, że ją widział w Niebie…

Po wielu miesiącach wątpliwości rodzice uwierzyli w końcu opowieściom syna. Pewnego dnia ojciec Coltona pokazał mu album z obrazami w różny sposób ukazującymi Jezusa. I zapytał chłopca czy ten Chrystus, którego widział w Niebie, wyglądał jak Ten na obrazach? Syn stanowczo zaprzeczył. Okazało się, że wśród wielu dzieł sztuki sakralnej Colton nie znalazł malunku przypominającego postać, którą wówczas widział.

Jednak po jakimś czasie ojciec Coltona znalazł w internecie obraz Akiane Kramarik: „Książę Pokoju”. Zawołał syna i pokazał mu ten portret. On bez wahania stwierdził, że tak właśnie wyglądał Jezus, którego spotkał w nadzwyczajny sposób.

Jak widzimy na dwóch obrazach Akiane Kramarik, która również twierdzi, że doświadcza niezwykłych snów i wizji, Jezus ma tu znacznie krótsze włosy niż wcześniej. O wiele krótsze niż na Całunie Turyńskim i obrazie przekazanym przez św. Faustynę.

Czy to oznacza, że Jezus po wielu latach zdecydował się obciąć włosy i zmienić fryzurę? Czy w rzeczywistości Nieba również niektórzy pełnią funkcję fryzjerów, a z ich usług korzysta nawet sam Bóg-Człowiek? A może tam wystarczy pomyśleć: „Chcę mieć krótkie włosy” i tak się dzieje? O tym – daj Boże – przekonamy się w swoim czasie…


NIEBO ISTNIEJE NAPRAWDĘ
Czytaj także:
Jako 3-latek spotkał Jezusa. Do dziś opowiada, co zobaczył w niebie



Czytaj także:
Jak mógł wyglądać Pan Jezus? Gdy patrzymy na twarz Jezusa, sami stajemy się piękni

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.