Mówienie, że dzielą nas poglądy, polityka, moralność, podejście do Kościoła jest nieprawdziwe. To nie te rzeczy nas dzielą!
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Podziały w społeczeństwie
Ewangelia o rozmnożeniu chlebów przez Jezusa to jedna z najbardziej matematycznych Ewangelii jakie znamy. Uczniowie liczą, a Jezus rozwiązuje równanie w sobie tylko znany sposób. Słyszymy o mnożeniu, dzieleniu, reszcie, a i „ułomki” dziwnie kojarzą się z ułamkami.
Czytaj także:
Czy da się budować dialog w podzielonym społeczeństwie?
Żyjemy w czasach, gdy słyszymy nieustannie, że społeczeństwo jest podzielone i z tej racji rodzą się między nami napięcia, konflikty, spory i kłótnie. Tak, jesteśmy podzieleni, ale zupełnie inaczej niż nam się wydaje.
Człowiek ma w sobie niesamowitą zdolność do pozbywania się odpowiedzialności za swoje działania. Wolimy, aby „coś nas dzieliło”, niż gdybyśmy mieli przyznać, że to my jesteśmy źródłem podziału.
Mądrze się dzielić
Mówienie, że dzielą nas poglądy, polityka, moralność, podejście do Kościoła jest nieprawdziwe. To nie te rzeczy nas dzielą! To my dzielimy te rzeczy i często robimy to zupełnie nieświadomie.
Z naszego wnętrza wypływa potrzeba jasnego określenia. Wybieramy to, co najbardziej zgodne z naszym myśleniem, pozycją, a czasami nawet z opinią większości lub mniejszości. Są bowiem ludzie z natury będący „opozycjonistami” i tacy, którzy bezpieczniej czują się z większością. Problem polega na tym, że żadna z tych grup nie ma monopolu na prawdę.
Zresztą to, że w świecie istnieje podział, który dokonuje się za naszą sprawą nie jest też jakąś egzystencjalną tragedią. Sam Jezus przecież powiedział, że nie przyszedł po to, aby dać ziemi pokój, lecz rozłam. Podzielony świat to naturalna konsekwencja wyboru prawdy i odrzucenia kłamstwa.
Cała sztuka polega na tym, aby mądrze się dzielić i nie dać się zwariować. Podział, który opiera się na zasadzie „bo go nie lubię”, „bo tak”, „bo jesteś głupi” – to żaden radykalizm, ale naiwność podszyta zwykłą złośliwością.
Dzielenie (także w matematyce) nie jest wcale takie łatwe, dlatego dzielmy się mądrze, bo może się okazać, że z tej życiowej kartkówki dostaniemy ocenę niedostateczną.
Czytaj także:
Reżyser „The Chosen”: ten serial to owoc kryzysu, wielu łez, zaufania Bogu w ciemno oraz cudu rozmnożenia
Czytaj także:
Pierwsze herezje, ekskomuniki, które trwały 900 lat i największy podział Kościoła