Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Dominikanin o. Nicanor Robles Austriaco udzielił ekskluzywnego wywiadu Aletei. Opowiedział nam o szczepionce, którą opracowuje z myślą o najuboższych. Ma być przystępna cenowo i łatwa w wytwarzaniu.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Ojciec Nicanor Robles Austriaco jest Filipińczykiem i Amerykaninem – ma podwójne obywatelstwo. Jest nie tylko wyświęconym zakonnikiem, ale także naukowcem, mikrobiologiem i profesorem. Projekt badawczy, który prowadzi, nosi nazwę „Pagasa”, co w języku filipińskim oznacza „nadzieja”. Jeśli uda mu się go zrealizować, wynaleziona przez niego szczepionka niosłaby faktycznie wielką nadzieję dla milionów ubogich ludzi na świecie i całej populacji. Dominikanin udzielił wywiadu wyłącznie Aletei.
O. Nicanor Robles Austriaco i jego szczepionka na COVID-19
Ojcze Nicanorze, jesteśmy bardzo wdzięczni za wywiad dla Aletei. Skąd ojciec pochodzi?
Jestem dominikaninem z Filipin. Równocześnie jestem także biologiem molekularnym, który ostatnie 20 lat spędził, wykorzystując komórki drożdży, by badać molekularne podstawy raka.
Które powołanie pojawiło się najpierw – do bycia duchownym czy naukowcem? Dlaczego ojciec zdecydował się być zakonnikiem i mikrobiologiem? To nietypowe.
Spotkałem Pana podczas mojego doktoratu z biologii na MIT (Massachusetts Institute of Technology) w Stanach Zjednoczonych. Zatem najpierw byłem naukowcem, a potem zostałem wyświęcony. Takie połączenie jest dziwne i rzadkie, ale nie niemożliwe. Jak przypomniał Kościołowi św. Jan Paweł II, wiara i rozum są darami od Boga.
Jak ojciec opisałby COVID-19? To przekleństwo? Koniec czasów? A może ten wirus jest apokaliptyczny?
COVID-19 to choroba układu oddechowego wywołana przez nowego koronawirusa, która osiągnęła rozmiary pandemii. Świat doświadczył już wcześniej pandemii i będzie doświadczał ich ponownie. Pandemie są częścią historii. Z teologicznego punktu widzenia mogą być zarówno czasem kary, jak i czasem odnowy.
Szczepionki są bezpieczne?
Czy opracowywane szczepionki są bezpieczne? Czy katolicy powinni się szczepić?
Szczepionki są bezpieczne, jeśli zostały uznane za takie w trakcie badań klinicznych. Każdy powinien zostać zaszczepiony, aby chronić siebie i swoich bliskich. Bóg dał naukowcom możliwość opracowania szczepionek przeciwko COVID-19 w rekordowym czasie. Teraz powinniśmy korzystać z nich, by chronić osoby starsze i te najbardziej narażone na choroby. Wszystko po to, by położyć kres pandemii. Stara się o to wiele rządów na całym świecie. Bez szczepionki ludzie nadal będą chorować, a niektórzy umierać, zwłaszcza osoby starsze.
Czy stworzenie szczepionki dla ubogich jest w ogóle wykonalne i możliwe?
Ubodzy są umiłowani przez Pana. Powinniśmy dać im do dyspozycji bezpłatne szczepionki na COVID-19. Jest to kwestia zarówno etyczna: musimy zadbać o biednych, jak i naukowa: ponieważ często żyją oni na gęsto zaludnionych obszarach, które mają tendencję do występowania wirusa. Jeśli chcemy wykorzenić koronawirusa, musimy zaszczepić wszystkich. Zwłaszcza tych narażonych na zachorowanie.
Hangad ng isang Filipino priest-microbiologist sa US na gumawa ng abot-kayang COVID-19 vaccine para sa mga mahihirap.
Makakapanayam natin si Fr. Nic Austriaco tungkol sa kanyang Project Pagasa sa #NewsroomWeekend.
🕙 10am
📱 https://t.co/CaczwF9CtH
📺 Free TV ch. 9 pic.twitter.com/cpRiSHUC5N— CNN Philippines (@cnnphilippines) February 7, 2021
Szczepionka na COVID-19 oparta na drożdżach
Czy może ojciec opowiedzieć nieco więcej o szczepionce, nad którą pracuje? Jak przebiegają prace?
Jestem biologiem molekularnym drożdży (red. – podstawą opracowywanej szczepionki ojca Nicanora jest grzyb Saccharomyces boulardii, który jest tropikalnym gatunkiem drożdży, używanym już w niektórych lekach), próbującym opracować system szczepionek drożdżowych na COVID-19. Taki system byłby tańszy i łatwiejszy do wdrożenia niż standardowe dostępne obecnie na rynku szczepionki. To szalony pomysł, ale jest wiele badań naukowych sugerujących, że taki system podawania szczepionki drożdżowej mógłby działać. Dołączyłem do projektu po tym, jak dowiedziałem się, jakie wyzwania czekają Filipińczyków, którzy będą musieli kupić i wdrażać szczepionki opracowane w tzw. krajach pierwszego świata. Rozpoczęliśmy prace nad szczepionką i potrzebujemy wiele miesięcy, by sprawdzić, na ile skuteczna jest na modelach zwierzęcych.
Kto finansuje te badania? Ile będzie kosztowała szczepionka, nad którą ojciec pracuje? Czy pojawili się jacyś sponsorzy i darczyńcy?
Otrzymałem niewielki grant od Providence College, który wspiera przedkliniczne etapy naszego planu rozwoju szczepionek. Na razie naszym głównym celem jest opracowanie systemu, a następnie przetestowanie go na myszach. Jeśli szczepionka będzie działała na zwierzęta, należy przeprowadzić kolejne kroki. Nie mamy żadnych sponsorów ani darczyńców i nie szukam ich teraz. Bóg zapewnił nam wystarczające środki na rozpoczęcie prac. Wiem, że zapewni nam wszystko, czego będziemy potrzebować także i później, jeśli szczepionka zadziała. Nie mamy nazwy szczepionki, ponieważ ciągle ją rozwijamy. Z kolei sam projekt nosi nazwę „Pagasa”, co w języku filipińskim oznacza „nadzieja”.
Wreszcie, co ojciec uznaje za najlepszą szczepionkę dla duszy w obliczu depresji, smutku i beznadziei?
Osobistą i zażyłą przyjaźń z Jezusem Chrystusem, Zbawicielem świata!
Czytaj także:
Dominikanin opracowuje szczepionkę przeciwko COVID-19. Ma być tania