separateurCreated with Sketch.

Módl się i czyń, co chcesz, a czyny twoje będą podobać się Bogu

PRAY
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Anselm Grün OSB - 19.01.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Ojciec Anselm Grün OSB: Modlitwa tylko wtedy jest skuteczna, gdy modlący się czuwa nad swym wnętrzem i jest gotów walczyć ze swymi namiętnościami.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Przekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Bóg jest Lekarzem

Dla mnichów było jasne, że nie mogą sami siebie uzdrowić, że żadną techniką nie uzyskają zwycięstwa nad pokusami. Odegranie dręczącej myśli jest dla nich tylko niekonwencjonalną formą dialogu z Bogiem.

Modlitwa nie jest środkiem terapeutycznym, którym mnich może rozporządzać jak jakąś techniką. Modlitwa uzdrawia, ponieważ łączy nas z Bogiem. Bóg jest właściwym Lekarzem, który może uleczyć każdą ranę. W modlitwie powierzamy się Jemu, aby od Niego, jako od Lekarza, który sam został zraniony na krzyżu, uzyskać uzdrowienie.

W modlitwie doświadczamy badającej i jednocześnie uzdrawiającej obecności. Może nas ona uzdrawiać, ponieważ stawia nas w Bożej obecności i napełnia nas Duchem Bożym. Wiele sentencji Ojców opisuje tę uzdrawiającą rolę modlitwy:

Nieustanna modlitwa w krótkim czasie poprawia ducha.

Modlitwa jest środkiem chroniącym przed smętkiem i brakiem odwagi.

Modlitwa jest lekarstwem na smutek i zniechęcenie.

Modlitwa wyrasta z łagodności i wolności od gniewu.

Modlitwa jest owocem radości i wdzięczności.

Modlitwa i uzdrowienie

Uzdrawiające i łagodzące działanie modlitwy sławią przede wszystkim teksty wschodniego monastycyzmu. Pielgrzym rosyjski ufa uzdrawiającej sile modlitwy. Analiza myśli i walka z nałogami prowadzona o własnych siłach wiedzie tylko do rozpaczy. Przerasta to człowieka. Dlatego Bóg podarował nam modlitwę jako lekarstwo:

Wierz mi, umiłowany, jeśli będziesz powtarzać tę modlitwę, nie bacząc na to, co przemyka ci w myślach, szybko poczujesz radość, zginą cały strach i twoje brzemię, a ty w końcu rzeczywiście uspokoisz się, będziesz pobożnym człowiekiem i znikną wszystkie grzeszne namiętności.

Gdy tylko człowiek trwa przy modlitwie i nieustannie usiłuje się modlić, wszystko w nim zostaje uleczone, niezależnie od jego własnej siły do walki z namiętnościami. Modlitwa zastępuje według rosyjskiego pielgrzyma całe dzieło ascezy. Daje on proste rady:

    Modlitwa tylko wtedy jest skuteczna

    Dla duchownych pisarzy jest sprawą oczywistą, że modlitwa nie zwalnia nas z wysiłku, by pomóc w uzdrowieniu. Modlitwa i asceza nie są przeciwieństwami. Obie tworzą całość. Bez modlitwy asceza jest wiarą w siebie i we własne siły. Bez ascezy jednak modlitwa pozostaje pustym, niezobowiązującym gadaniem. Filokalia mówi:

    Modlitwa tylko wtedy jest skuteczna, gdy modlący się czuwa nad swym wnętrzem i jest gotów walczyć ze swymi namiętnościami.

    W innym wypadku, mówią duchowni pisarze, można stracić rozum. Dążenie do mistyki bez pójścia trudną drogą ascezy nie jest według nich możliwe bez szkód dla zdrowia psychicznego.

    Gdyby zważano na to stwierdzenie mnichów, można by uniknąć wielu szkód psychicznych, które stały się udziałem ludzi uprawiających różne formy medytacji obiecujących szczęście lub oświecenie, a nie zwracających uwagi na konieczność poznania siebie i ciężkiej pracy nad sobą.

    Fragment książki o. Anselma Grüna OSB „Modlitwa a poznanie siebie”

    Tytuł, lead, śródtytuły i skróty pochodzą od redakcji Aleteia.pl.

    Newsletter

    Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

    Top 10
    See More
    Newsletter

    Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.