Zarówno w Polsce, jak i na świecie najczęściej wyszukiwanym hasłem w Google był… „koronawirus”, a jakże! Internauci wpisywali nie tylko to hasło, ale także inne frazy, które związek mają z pandemią COVID-19.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Zestawienie „Rok w wyszukiwarce 2020” pokazuje, czym najbardziej zainteresowani byli internauci korzystający z Google. Nie trudno było przewidzieć, że 2020 r. zdominowany zostanie przez wirus SARS-COV-2.
„Koronawirus” słowem roku 2020 w Google
Fraza „koronawirus w Polsce” oraz „koronawirus mapa” znalazły się kolejno na 2. oraz 7. miejscu klasyfikacji. Z kolei w zestawieniu globalnym 8. miejsce zajęło zapytanie dotyczące objawów zarażenia nowym wirusem.
Inne frazy, które często wpisywano w wyszukiwarkę, także mają związek ze stanem pandemii. Ludzie bardzo często szukali narzędzi do komunikacji w internecie, takich jak Google Classroom czy Microsoft Teams (5. i 6. miejsce w zestawieniu polskim). W ujęciu globalnym popularniejszym okazał się program Zoom. Najważniejszymi wydarzeniami, którymi interesował się świat, były m.in. wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych (Joe Biden jest najczęściej wyszukiwaną osobą w 2020), tragiczna śmierć Kobego Bryanta, eksplozja w bejruckim porcie w Libanie czy też pożary w Australii.
Hasła najszybciej zyskujące na popularności w Polsce:
- Koronawirus
- Koronawirus w Polsce
- Wybory USA
- Koronawirus porady
- Google Classroom
- Microsoft Teams
- Koronawirus mapa
- 365 dni
- Joe Biden
- Kobe Bryant
Tematy, o których się mówiło w Polsce:
- Koronawirus
- Wybory prezydenckie w USA
- Wybory prezydenckie w Polsce
- Bon turystyczny
- Iran
- Nowe obostrzenia
- Pożary w Australii
- Tarcza antykryzysowa
- Wybuch w Bejrucie
- Lockdown
Co to jest lockdown? Jak uszyć maseczkę?
Polacy w wyszukiwarkach często wpisywali hasła, które jeszcze w ubiegłych latach mogłyby zaskakiwać. 2020 rok znacznie zmienił jednak nasze postrzeganie na wiele spraw. I tak wśród szczególnie popularnych zapytań znalazły się m.in.: „jak uszyć maseczkę”, „jak złożyć bon turystyczny”, „czym jest pandemia”, „co to jest narodowa kwarantanna”, „co to jest lockdown”, „czym jest nauczanie hybrydowe”, „ile trwa kwarantanna”, „ile osób może być na pogrzebie”, „ile kosztuje test na covid” czy „ile kosztuje respirator?”.
Frazy wpisywane w wyszukiwarkę sugerują także, że Polacy w trakcie pandemii szukają sposobów na samorozwój oraz naukę nowych umiejętności. Pojawiło się również sporo wątków dotyczących zabaw z dziećmi w domu oraz ćwiczeń fizycznych, które można wykonywać we własnych czterech kątach.
Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, wśród tzw. „trendujących haseł” pojawiały się także: „jak upiec chleb”, „jak zrobić zakwas na chleb?”, „jak zrobić masę solną?”, „pomysł na ogród”, „pomysł na balkon”, „ćwiczenia w domu”, „zabawy dla dzieci w domu”.
Gospodarka i polityka w Google a COVID-19
Polacy interesowali się także tematyką gospodarczą oraz pomocą oferowaną przez państwo w czasie pandemii. W zestawieniu globalnym również nie brakowało wątków ekonomicznych, takich jak bezrobocie, czeki pomocowe czy akcje Tesli.
Internauci zainteresowani byli także polityką – w Polsce obserwowano walkę o fotel prezydenta w Stanach Zjednoczonych (2. miejsce), jak i wybory krajowe, które – co ciekawe – uplasowały się niżej, bo na 3. miejscu. W zestawieniu globalnym pojawiły się wyniki wyborów w stanie Bihar, w Indiach. Po raz pierwszy w wyszukiwarce Google pojawiło się hasło „Black Lives Matter”.
Nie tylko koronawirusem Google żyje
W rankingu najpopularniejszych haseł znaleźć można także i takie, które – o dziwo – nie mają związku z koronawirusem. Np. „dlaczego albatros znakomicie lata” czy też „dlaczego Gerwazy zrezygnował z zemsty na rodzinie Sopliców?” albo „dlaczego ludzie klaszczą” i „dlaczego zdrowie psychiczne jest ważne”.
Jeśli chodzi o ludzi, to Polacy najczęściej szukali informacji nt. Joe Bidena, Kobego Bryanta oraz Pawła Królikowskiego. Jeśli zaś chodzi o wyszukiwania globalne, to – znów – na pierwszym miejscu znalazł się Biden, a na kolejnych Kim Jon Un oraz Boris Johnson.
Internauci przestawili się już w dużej mierze na oglądanie seriali i filmów online. W Google pojawiło się bowiem wiele zapytań dotyczących najbardziej polecanych tytułów.
Źródło: wirtualnemedia.pl, Google Trends
Czytaj także:
Benoît Mandelbrot. Kim jest bohater Google Doodle i co łączyło go z Polską oraz… Bogiem?
Czytaj także:
Google znosi warunek 1000 subskrybentów dla parafii transmitujących msze