Przeprosin i odszkodowania doczekała się od brytyjskiej uczelni studentka położnictwa o polskich korzeniach – Julia Rynkiewicz. W ubiegłym roku została zawieszona za to, że zaangażowała się w obronę życia.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
W wyniku ugody, jaką 25-letnia Julia Rynkiewicz zawarła z Uniwersytetem w Nottingham, jej studenckie prawa zostały przywrócone. Choć uczelnia uchyliła swą decyzję w kwestii zawieszenia już w styczniu tego roku, studentka domagała się wciąż przeprosin.
“I’m willing to take this as far as necessary”. “I think it’s important to remember that being pro life isn't incompatible with being a midwife.”
Thoughts?https://t.co/39hplShrtS
— Christian Concern (@CConcern) January 20, 2020
Julia Rynkiewicz wróci na studia
W 2019 roku uczelnia wszczęła dochodzenie w sprawie przydatności Julii do pracy w szpitalu. Zdecydowała się na ten krok po tym, jak dowiedziała się, że przyszła położna kieruje grupą studentów broniących życia. Uniwersytet zakwestionował jej zdolność do wykonywania pracy położniczej tylko na podstawie informacji o jej działalności jako przewodniczącej Nottingham Students for Life.
Ugoda dowodzi, że uniwersytet potraktował mnie źle. Cieszę się, że to już za mną i mam nadzieję, że oznacza to, iż żaden inny student nie będzie musiał doświadczyć tego, co ja – powiedziała Julia gazecie „Telegraph”.
Powtórzyła, że uniwersytet powinien dawać okazję do wymiany poglądów i otwartej dyskusji, a nie do cenzurowania ich.
Catherine Robinson, rzeczniczka Right To Life UK, z zadowoleniem przyjęła przeprosiny uczelni.
Sam jednak fakt, że do tego w ogóle doszło, wskazuje jasno, że uniwersytet nie traktuje swojego zobowiązania do debaty i dyskusji poważnie – zaznaczyła.
Przypomniała również wyniki niedawnego badania, z którego wynika, że 38 proc. brytyjskich studentów cenzuruje swoje opinie, ponieważ kolidują z opiniami uczelni. Boją się, iż z tego powodu ich kariera zawodowa zostanie zablokowana.
Czytaj także:
73 tajemnicze plakaty pro-life w Poznaniu. „Podobają mi się, takie pozytywne”
Czytaj także:
Pro-liferka odpowiada na argumenty zwolenników pro-choice. Rozmowa ze Stephanie Gray Connors