Rapujący kapłani? Bardzo proszę! Ks. Tomasz Gerek oraz ks. Krzysztof Węglicki zapodają niezły bit. Wkrótce ich pierwsza płyta „Muzyka kościelna”.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Lubicie muzykę? A rap? To poznajcie RapBrothers! To chyba pierwszy taki duet w Polsce. Tworzą go dwaj księża z diecezji płockiej: ks. Tomasz Gerek oraz ks. Krzysztof Węglicki. Pisaliśmy o nich przy okazji kawałka „Życie jest cudem”.
„Muzyka kościelna”. Płyta RapBrothers
Umuzykalnieni księża powracają. Kapłani przygotowują się do wydania płyty i prezentują dwa zapowiadające album kawałki. Oba noszą taki sam tytuł „T. M. B. J.” i są – jak wyjaśniają twórcy – formą świadectwa o tym, co stałoby się z nimi, gdyby nie Bóg.
Skrót zawarty w tytule utworu można rozwinąć: „To mogłem być ja”. Tu pierwsza wersja w wykonaniu ks. Tomasza:
A tu zobaczycie wersję ks. Krzysztofa:
Rapujący kapłani
Obaj kapłani otwarcie mówią o swoim nawróceniu, w którym niemałą rolę odegrała właśnie muzyka:
U ks. Tomka najpierw był rap, a potem nawrócenie – na festiwalu Młodych wyspowiadał się z całego swojego życia i choć, jak mówi, to była jeszcze płycizna, tak zaczęła się jego przygoda z Panem Bogiem. Kapłaństwo? Nie, nie było jego marzeniem od zawsze, „wynikło z konsekwentnego słuchania Jego głosu”.
Z kolei ks. Tomek udzielił wywiadu lokalnemu portalowi pultusk.news, w którym mówił, że rap w jego życiu jest bardzo ważny, ale nie ma żadnych wątpliwości co do tego, co jest najważniejsze. Na pytanie, co było pierwsze – kapłaństwo czy rap, zdecydowanie odpowiedział:
Pierwszy był Jezus! Mam doświadczenie żywego Boga.
Czytaj także:
RapBrothers: Życie jest cudem
Czytaj także:
Tego jeszcze nie było! Raper i ksiądz na motocyklu śpiewają: Wybieraj Jezusa!
Czytaj także:
Ksiądz rapuje o wirusie i niedzielnej mszy: „Kochana Mamo, lepiej zostań w domu”