Singiel w kuchni, czyli jak gotować dla jednej osoby i nie zwariować

Chociaż zaraz po przeprowadzce rzuciłam się w wir gotowania i czasami potrafiłam przyrządzić 3 czy 4 ciepłe posiłki w ciągu dnia, szybko zdałam sobie sprawę, z jakimi wyzwaniami musi się zmierzyć singiel w kuchni.

Jak oszczędzić czas

Gotowanie to moja pasja i zanim przeprowadziłam się „na swoje”, przez długi czas oczyma wyobraźni rysowałam moją idealną kuchnię. Marzyłam o dużym i jasnym pomieszczeniu, jak najlepiej rozplanowanym, żeby ułatwić przygotowywanie pysznych posiłków. Z mojej głowy udało się przenieść projekt na papier, a z papieru do rzeczywistości. A rzeczywistość, chociaż lepsza od wyobrażeń, potrafi nas zaskakiwać rzeczami, których w ogóle nie braliśmy pod uwagę.

Czego nie przewidziałam? Chociaż zaraz po przeprowadzce rzuciłam się w wir gotowania i czasami potrafiłam przyrządzić 3 czy 4 ciepłe posiłki w ciągu dnia, szybko zdałam sobie sprawę, z jakimi wyzwaniami musi się zmierzyć singiel w kuchni. Zrozumiałam, że gotowanie dla jednej osoby to nie lada wyzwanie. Nie sposób w jednym artykule zaproponować rozwiązań na każdy możliwy problem, dlatego dzisiaj chciałabym się skupić na lepszej organizacji czasu.

Ze sklepu na talerz

Niestety, gotowanie to nie tylko krojenie, mieszanie i poddawanie obróbce cieplnej produktów. Zanim jakieś pyszne danie trafi na nasz talerz, możemy wyodrębnić szereg czynności związanych z przygotowywaniem i sprzątaniem. Jeżeli chcemy przyspieszyć cały proces sporządzania posiłków, musimy przeanalizować poszczególne elementy i usprawnić każdy z nich.

Minimalne wyposażenie i odpowiednia organizacja

Dobrze zorganizowana przestrzeń kuchenna, logicznie poukładane sprzęty i porządek w zapasach to początek sukcesu. Jeżeli twoja kuchnia jest zaprzeczeniem poprzedniego zdania, zacznij od sprzątnięcia szafek i szuflad.

Zobaczysz, że gruntowne porządki znacznie usprawnią gotowanie. Jeżeli dopiero wyposażasz swoją kuchnię, kieruj się zasadą minimalizmu – kupuj mniej, ale dobrej jakości rzeczy. Zastanów się, do czego ci się przyda 5 tępych noży. Na początek wystarczy jeden dobry nóż szefa kuchni i ostrzałka – w ten sposób oszczędzisz czas i sporo nerwów.

Planowanie menu i lista zakupów

Zanim wybierzemy się na zakupy, warto jest zerknąć na swój kalendarz i poświęcić chwilkę czasu na zaplanowanie tygodniowego menu. Oczywiście nie chodzi o bardzo sztywną rozpiskę, ale pewne ramy, które pomogą nam szybciej zrobić zakupy i lepiej rozplanować czas przez kolejne 7 dni. Zastanów się, w jakie dni możesz przygotować bardziej pracochłonne danie, które bez problemu odgrzejesz (np. tartę czy zupę), a kiedy będziesz musiała skorzystać z jakiegoś gotowca lub oferty obiadowej na mieście.

Kiedy mamy już zaplanowane menu, przechodzimy do kolejnego punktu, jakim jest lista zakupów. Aby nie chodzić w tę i z powrotem po sklepie, podziel produkty na działy, np. warzywa, owoce, ryby, mięso itd. Możesz też skorzystać z jakiejś aplikacji dostępnej na telefon, np. Listonic, która sama ustawia produkty według kategorii.

Zakupy

Z gotową listą możemy wybrać się na zakupy. Jeżeli do tej pory robiłaś zakupy codziennie po pracy, postaraj się ograniczyć do 1 lub 2 wyjść w tygodniu, będzie to spora oszczędność czasu. W miarę możliwości unikaj też godzin szczytu, aby nie stać w dużych kolejkach. Staraj się korzystać z mniejszych sklepów osiedlowych, tam wszystko jest pod ręką, a mniejszy wybór pozwala szybciej podjąć decyzję.

Opanuj szybkie techniki przyrządzania posiłków

Nawet jeżeli nie masz dużych zdolności kulinarnych, postaraj się opanować szybkie techniki przyrządzania posiłków. Pierwsza metoda, którą chcę ci zaproponować, to gotowanie na parze. W dolnym garnku z wodą możesz ugotować ziemniaki lub ryż, natomiast w naczyniu z dziurkami umieść rybę lub mięso. W międzyczasie wystarczy zrobić jakąś prostą sałatkę i obiad gotowy. Drugi pomysł to stir-fry, czyli dosłownie mieszanie i smażenie. Przy pomocy woka i odrobinie wyobraźni w około 20 minut przyrządzimy zdrowy i pożywny posiłek z dużą ilością warzyw.

Łącz przyjemne z pożytecznym

Czas, kiedy gotujesz wykorzystaj na rozwój duchowy i osobisty – słuchaj ciekawych podcastów i konferencji, ucz się języka obcego. Możesz też nadrobić zaległości towarzyskie i zadzwonić do znajomej. Albo w ogóle zaproś kogoś na wspólne gotowanie, wtedy czas nie będzie miał już takiego znaczenia.