Wyobraź sobie taką sytuację: matka widzi, że dzieci nie szanują ojca i psują to, co on im dał. Musi przecież im powiedzieć dokładnie to, co Matka Boża z Fatimy powiedziała światu w 1917 roku.Kościół otrzymał w objawieniach fatimskich cenne lekcje. To nauki, które dzisiaj, bardziej niż kiedykolwiek, świat winien wprowadzić w życie.
1Należy ciągle pamiętać o Matce Bożej z Fatimy
Fatima często kojarzy mi się ze starymi wycinkami z gazet poświęconymi cudowi słońca, z wyblakłymi fotografiami posępnych pastuszków stojących obok zrujnowanej chaty i ze świętym obrazkiem, który moja meksykańska babcia trzymała na stoliczku nocnym, tuż obok różańca.
Czytaj także:
Mało znane zdjęcia wizjonerów z Fatimy
Jednak to, co wydarzyło się w portugalskiej Fatimie nadal się potwierdza w Kościele. Papież Jan Paweł II podziękował Matce Bożej z Fatimy za uratowanie mu życia podczas zamachu w 1981 roku. Kościół w 2000 roku odkrył treść „Trzeciej Tajemnicy” z Fatimy. W 2017 roku papież Franciszek postawił widzących z Fatimy za wzór dla całego Kościoła, a święta Hiacynta Marto zmarła w izolacji podczas epidemii hiszpanki w 1920 roku – dokładnie 100 lat przed tym, jak pandemia COVID-19 zaczęła zamykać świat w domach.
Prawda jest taka, że gdy Bóg pozwala Niebu wkroczyć do tego świata, to fakt ten jest ważny na wieki.
2Wierność jest ważniejsza od pomyślnego życia
Matka Boża objawiła się trojgu dzieciom, które żyły w bardzo złych warunkach. Franciszek, Hiacynta i Łucja nie mieli dostępu do podstawowych udogodnień sanitarnych ani do odpowiedniej służby zdrowia (jeszcze nie została wymyślona penicylina), a ich rodziny nieustannie borykały się z problemami ekonomicznymi.
Gdy Matka Boża im się objawiła, nie dała im nic z tych rzeczy, których dzieci potrzebowały. Poprosiła je, by odmawiały codziennie różaniec i „by znosiły wszystkie cierpienia, jakie Bóg na nie ześle – jako ekspiację za grzechy obrażające Boga i za nawrócenie grzeszników”.
W pandemii 2020 roku wiele osób bardzo się martwi naszym zdrowiem i zdrowiem gospodarki. To oczywiście ważne, lecz Matka Boża przypomina nam cierpliwie, że musimy jeszcze bardziej dbać o naszą wierność Bogu.
3Wojna jest obrazem (i konsekwencją) grzechu
To był straszliwy lipcowy dzień, a pastuszkowie otrzymali surową lekcję życia: Matka Boża pokazała im, jak wygląda piekło i ostrzegła przed wojną, która miała wybuchnąć, jeśli grzesznicy się nie nawrócą.
Faktem jest, że człowiek jest uczyniony na obraz i podobieństwo Bogu i gdy nie szanujemy się wzajemnie (i siebie samych), nie szanujemy Boga. Ponieważ grzech rodzi kolejny grzech, nie trzeba długo czekać, aby grzech przemienił się w okrutny konflikt.
Możliwe potępienie to ostateczny wynik naszego osobistego oporu wobec obrazu Boga – lecz echa piekła słyszymy we wszystkich konfliktach, włącznie z domową przemocą i nienawiścią rasową, niestety tak częstych w dzisiejszych czasach.
Czytaj także:
Kościół nie ukrywa żadnych tajemnic fatimskich. Kard. Marto wyjaśnia
4Bóg nas pragnie
Łatwo stworzyć sobie fałszywy obraz Fatimy. Dzieci usłyszały, jak bardzo Bóg jest przez nas obrażany i jak bardzo pragnie „Pokuty! Pokuty! Pokuty!”. Wyobraź sobie taką sytuację: gdy matka widzi, że dzieci nie szanują ojca i psują to, co on im dał. Musi przecież im powiedzieć dokładnie to, co Matka Boża z Fatimy powiedziała światu w 1917 roku.
Ich zachowanie to nie tylko nieposłuszeństwo, to odrzucenie miłości. Gdyby Bóg nas nie kochał, wzruszyłby ramionami na nasze nieposłuszeństwo. Jednak on pragnie naszej miłości, dlatego Jego Matka prosi, byśmy do Niego wrócili.
5Modlitwa w łonie rodziny może przemienić świat
„Dzieci mogą zmienić świat” – to powracający temat napisanej przeze mnie książki pt. Fatima Family Handbook („Podręcznik fatimskiej rodziny”). To coś, co dzieci wiedzą instynktownie, lecz co czasami doprowadza do mylnego aktywizmu.
Dzieci nie zmienią świata swymi radami na temat polityki, presją wywieraną wobec kolegów czy siłą swojego świadectwa, jak bardzo skuteczne by ono nie było. One zmienią świat, wypełniając trzy fatimskie rady: pocieszając Boga swoją modlitwą, nawracając grzeszników poprzez wyrzeczenia i oddając się Jezusowi w różańcu poprzez Maryję.
Rzeczywiście pastuszkowie z Fatimy już zmienili w ten sposób świat, a istniejące w kalendarzu Kościoła święto Matki Bożej Fatimskiej ma nam przypominać, że dzieło fatimskich pastuszków nie zostało ukończone.
Czytaj także:
Zaskakująca pomoc pastuszków z Fatimy na czas pandemii