Do tragicznego wypadku doszło na Rysach. Z dużej wysokości upadł ks. Jaromir Buczak. 34-letni kapłan zmarł. Był wikariuszem w parafii Trzciana k. Bochni.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Do tragicznego wypadku doszło w górnej części szlaku na Rysy, na tzw. „grzędzie”. Ks. Jaromir Buczak upadł z dużej wysokości. Jego ciało znalazło się w trudno dostępnej szczelinie, około 150 m od szczytu. Świadkowie wypadku wezwali TOPR, ratownicy przylecieli śmigłowcem. Akcję utrudniały jednak tłumy turystów podążające na Rysy.
Tragedia w Tatrach. Zmarł duchowny
34-letni duchowny zmarł. Był kapłanem od 2013 roku, zaś od 2016 roku posługiwał w parafii Trzciana, gdzie był asystentem miejscowego oddziału KSM i opiekował się Liturgiczną Służbą Ołtarza w tej parafii.
W sieci pojawiły się komentarze osób, które znały ks. Jaromira:
Znałam zmarłego, był wspaniałym księdzem i cudownym człowiekiem, a oprócz tego znał Tatry jak własną kieszeń… A noga się może powinąć każdemu, nawet najbardziej doświadczonemu. Widocznie przyszedł jego czas. Teraz będzie mógł patrzeć na świat ze szczytu już zawsze.
Z kolei członkowie Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Diecezji Tarnowskiej napisali:
Księże Jaromirze, dziękujemy za zawsze otwarte i radosne serce, a także nieustanną gotowość i świadectwo swojego życia. Spoczywaj w pokoju. Z serca prosimy Was wszystkich o modlitwę – w intencji Duszy Śp. Księdza Jaromira, jak również w intencji wszystkich Jego Bliskich.
Dołączamy się do modlitwy za duszę kapłana.
*Źródło: Tarnow.gosc.pl, Bochnianin.pl, Tatromaniak.pl
Czytaj także:
“Życie wieczne to nie żart”. Jak umierał ks. Dolindo Ruotolo?
Czytaj także:
Oto słowa 11 świętych wypowiedziane przed śmiercią