separateurCreated with Sketch.

Kobieta, którą kochał Michał Anioł – czego może nas dziś nauczyć?

VITTORIA COLONNA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Michael Rennier - 05.08.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Ceniona poetka i miłośniczka piękna, Vittoria Colonna do dziś pozostaje źródłem inspiracji.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Przekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Kilka miesięcy temu odkryłem wiersze poetki Vittorii Colonny. Nie jest ona dziś szeroko znana, ale gdy poczytałem jej wiersze (i zakochałem się w nich), postanowiłem dowiedzieć się też czegoś o jej życiu i odkryłem, że jej sekretne wpływy były dość potężne. Jako artystka pisząca głęboko o swojej wierze, miała ogromny wkład w historię sztuki zachodniej.

 

Wrażliwa i inteligentna

Opowieść o niej zaczyna się we Włoszech w 1492 roku. Urodzona w szlacheckiej rodzinie, zaczęła tworzyć jako młoda kobieta, przedwcześnie owdowiała. Pierwsze wiersze poświęciła pamięci męża, przelewając na papier swą żałobę. Później zaczęła publikować bardzo osobiste wiersze o wierze. Od razu zyskała wielbicieli. Tę wrażliwą i inteligentną kobietę cenili czołowi poeci tamtych czasów, jak Ludovico Ariosto i Jacopo Sannazaro.

Cieszyła się taką estymą, że ​​słynny malarz Tycjan namalował na jej prośbę św. Marię Magdalenę jako ilustrację do napisanego przez nią cyklu sonetów. Same wiersze są przepiękne. Ilustracja lekko szokuje. Przedstawia zmysłową i atrakcyjną fizycznie kobietę, i na początku zastanawiałem się, czy Tycjan nie był zbyt podekscytowany, chcąc pokazać jej urodę. Potem przeczytałem wiersze Colonny i zrozumiałem. Maria Magdalena wyraża łaskę kobiecej duchowości – weselnej radości i wewnętrznej siły.

Jej fizyczne piękno jako kobiety jest odzwierciedleniem piękna jej duszy. W życiu Chrystusa zawsze najlepiej rozumiały Go kobiety, zwłaszcza Maryja, jego matka, i Maria Magdalena, jego najbardziej oddana naśladowczyni. W kobiecej odpowiedzi na Boga jest coś niepowtarzalnego. Spośród wszystkich wczesnych naśladowców Chrystusa, tylko Marię Magdalenę można było przedstawić tak, jak zrobił to Tycjan i tak, jak opisała to Colonna: „Położyła się u Jego stóp, / Jego silna ręka ją podniosła – prawdziwy kochanek / który przyjmuje jej serce, wita ją”.

 

Ceniona przez najlepszych artystów

Obraz Tycjana powstał około 1531 roku – widać, że już wówczas Vittoria Colonna była ceniona przez najlepszych artystów działających we Włoszech. Trzeba podkreślić, jak niezwykłe było to dla wdowy, czy w ogóle jakiejkolwiek kobiety: działalność i akceptacja w całkowicie męskiej społeczności artystycznej u szczytu renesansu. Pisząc osobiste, duchowe wiersze o Marii Magdalenie, przełamała schemat. Jest „pierwszą wdową, która zbuntowała się, krzycząc o swoim bólu sonetami”. Wyrażając siebie tak nieustraszenie, zmieniła samą ideę tego, co oznacza poszukiwanie i znajdowanie miłości małżeńskiej, czy chodzi miłość do męża, czy też o duchową, małżeńską relacją z Bogiem.

To wszystko wydarzyło się, zanim jeszcze poznała Michała Anioła.

Wszyscy znamy Michała Anioła, który wyrzeźbił Dawida i namalował freski w Kaplicy Sykstyńskiej. Mało znany jest jednak fakt, że tego artystę i Vittorię Colonnę połączyła wielka, platoniczna miłość, która ukształtowała jego karierę artystyczną i wylała się twórczą lawiną wspólnej poezji i malarstwa. Poznali się w 1538 roku i zostali razem do końca. Michelangelo był przy jej łożu, kiedy umierała. Przez całe życie prowadzili długie rozmowy o sztuce, poezji i wierze. Wspierali się wzajemnie w artystycznych przedsięwzięciach. Michał Anioł odczuł jej śmierć jako wielką stratę, nazwał ją „duszą i sercem mojego kruchego życia”.

 

Wydobyć to, co najlepsze w drugim

Wszyscy potrzebujemy dobrych przyjaciół, ludzi współczujących i wspierających, o których możemy powiedzieć, że są naszą duszą i sercem. Nawet wielki artysta Michał Anioł potrzebował wsparcia – kto wie, jak wyglądałaby jego sztuka, gdyby nigdy nie spotkał Vittorii? Jej szczególne kobiece piękno, wsparcie i przyjaźń dały mu siłę do wyrażania wiary poprzez artystyczne umiejętności.

Vittoria Colonna była utalentowaną artystką, ale wspierała też przyjaciół i pomagała im wykorzystać ich potencjał. Piękno jej życia przyćmiewa piękno jej wierszy.

To lekcja dla nas wszystkich. Bardzo łatwo dać się pochłonąć własnym troskom. Kiedy spotykam się na kawie z przyjacielem czy wracam do domu po długim dniu pracy, żeby zobaczyć się z żoną, zaraz pojawia się pokusa, by zacząć narzekać i rozwodzić się nad tym, co mnie dręczy. A gdybym zamiast tego zdecydował się mówić o tym, co podnosi na duchu? O wierze i pięknie? Wydobyć to, co najlepsze w drugiej osobie? Vittoria Colonna może być dla nas przykładem.



Czytaj także:
Pietà: Dlaczego Michał Anioł wyrzeźbił Jezusowi „zęby drania”? Niezwykła zagadka!



Czytaj także:
Fajna sztuka katolicka. Claudio Pastro – współczesny Michał Anioł

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!

Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.