„Mamy wiele świadectw osób, które uczestniczyły w kursie, początkowo nie mając nadziei, że to coś zmieni. Niektóre z par zrezygnowały z rozwodu, jedna zdecydowała się na udział w terapii, inne opisywały to doświadczenie jako najlepszą randkę w życiu”.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Kurs Małżeński online powstał po to, by pomóc każdej parze w pracy nad wzmocnieniem relacji i budowaniem silnego małżeństwa. Współtworzą go Agnieszka i Antoni Tompolscy, którzy warsztaty dla par prowadzą od dwóch dekad, aktywnie działają też w Krajowym Biurze Alpha Polska. Nam opowiadają m.in. o tym, jak pracować nad relacją w związku i rozwiązywać konflikty – zwłaszcza w czasie epidemii.
Na kursy chodzimy PRZED zawarciem małżeństwa. Państwo proponują kurs już dla małżonków. W dodatku online. Po co i dla kogo ta inicjatywa?
Agnieszka: Kursy Małżeńskie online (więcej informacji TUTAJ) odpowiadają na potrzebę chwili. Same kursy funkcjonują w Polsce już od prawie 10 lat. W ubiegłym roku uczestniczyło w nich prawie 2 tysiące osób. Ich celem jest pomóc każdej parze w umocnieniu wzajemnej więzi, w świadomy i bardzo praktyczny sposób. Chodzi o to, by nie czekać, aż będzie źle w naszej relacji. Pielęgnujmy i rozwijajmy naszą relację, gdy jest w dobrej kondycji, aby była jeszcze piękniejsza. To zawsze przynosi korzyści. Ciekawostką i chyba nowością jest to, że Kurs Małżeński jest otwarty nie tylko na małżeństwa sakramentalne.
Małżeństwo w czasie epidemii
Każdy dzień w małżeństwie to nowa lekcja – siebie wzajemnie, cierpliwości, szukania kompromisów. Te „lekcje codzienności” nie wystarczą? Co proponują państwo w ramach kursu?
Antoni: Może niektórym wystarczą, ale oni są w zdecydowanej mniejszości. Większość par potrzebuje świadomej pracy nad swoim związkiem, a wydaje nam się, że każda para może poprawić swoją relację poprzez świadome działanie. Nawet ta, która aktualnie nie odczuwa deficytów związku. Każdy może zrobić krok w dobrym kierunku. Dla tych właśnie, którzy pragną wykorzystać czas odosobnienia na świadome zainwestowanie w swoje małżeństwo, którzy tęsknią za romantycznością i bliskością pierwszych lat znajomości, proponujemy cykl siedmiu cotygodniowych spotkań. Każde spotkanie trwa około 2 godzin i składa się z przeplatanych części teoretycznych, jak i warsztatowych, w czasie których każda para wykonuje ćwiczenia z „Podręcznika Uczestnika”, dotyczące danego tematu.
Kurs ma formę online, czyli do realizacji w domowym zaciszu. Państwo dodatkowo zachęcają, by miał atmosferę randki. Dlaczego to ważne?
Agnieszka: Kurs w „realu” właśnie tak wygląda. Każda para siedzi przy swoim stoliku, w odpowiedniej odległości od innych uczestników (tak, by nie słyszeć sąsiadów), na stole obrus, kwiatki, coś dobrego do jedzenia. Chodzi o to, by ten czas poświęcić tylko i wyłącznie swojemu małżonkowi. To sprawia, że nasi goście czują się jak na prawdziwej randce, są tylko dla siebie, a to sprzyja szczeremu dzieleniu się swoimi uczuciami, myślami i pragnieniami. Buduje intymność i coraz większe zaufanie. Ta forma, nazwana na Kursie „czasem małżeńskim”, na stałe wchodzi w ich rytm życia jako priorytet. I to jest także jeden z pięknych owoców i założeń Kursu Małżeńskiego. Wiadomo, że w domu będzie to wymagało większej dyscypliny, ale naprawdę warto!
Konflikty w małżeństwie. Nie zwlekaj z rozwiązaniem!
Teraz, kiedy z powodu pandemii spędzamy więcej czasu w domach, przebywamy ze sobą non stop, atmosfera może być napięta. Jak przetrwać trudny czas bez większych spięć? To możliwe?
Agnieszka: Zapewne zależy to od każdej pary. Jesteśmy różni i to jest piękne, choć czasem też trudne. Spięcia są naturalne, ale problem polega nie na tym, że one są, ale na tym, jak do nich podejdziemy. Jedno ze spotkań na kursie ma tytuł „Rozwiązywanie konfliktów”. Podczas tego spotkania zastanawiamy się właśnie nad tym, jak radzić sobie z różnicami i jak właściwie rozwiązać konflikt. Okazuje się, że się da!
Antoni: Umiejętne i łagodne rozwiązywanie konfliktów jest bardzo ważnym składnikiem szczęścia w małżeństwie. Warto więc nabywać takie umiejętności i wprowadzać w życie.
Trudno rozmawiać na trudne tematy. Czasem czekamy, aż problemy same się rozwiążą. Mamy wymówki – przecież ze sobą rozmawiamy, a często to „tylko” lista obowiązków. Jak się przełamać?
Agnieszka: Niestety, jak wszyscy wiemy z własnego doświadczenia, problemy raczej same się nie rozwiążą. Odsuwamy je, „chowamy pod dywan”, aż nagle dowiadujemy się, że jest bardzo źle. A przecież kochamy się i mamy zazwyczaj dobre intencje. To jednak nie wystarczy.
Jak się przełamać? Zapisać się na kurs, zaryzykować, że jeszcze może być lepiej, uwierzyć, że małżeństwo może być piękną podróżą. Mamy sporo świadectw osób, które uczestniczyły w kursie małżeńskim, początkowo nie mając nadziei, że to coś zmieni. Niektóre z tych par zrezygnowały z rozwodu, jedna zdecydowała się na dalszą pracę poprzez udział w terapii, jeszcze inne opisywały to doświadczenie jako najlepszą randkę w życiu, ktoś stwierdził, że wreszcie nazwał problemy po imieniu i uzyskał narzędzia do ich rozwiązania.
Antoni: Nie warto więc zwlekać z rozwiązaniem konfliktu. Proponując parom regularne randki, sugerujemy, aby były one zawsze twórcze, tzn. pomagały nam poznać się lepiej, poznać nasz aktualny stan emocjonalny, powiedzieć sobie, co nas cieszy, co martwi, również w odniesieniu do naszych relacji. Kiedy rozmawiamy regularnie, jesteśmy zdolni poruszać coraz to trudniejsze tematy i uczymy się pokonywać je konstruktywnie.
Relacja z małżonkiem priorytetem!
Trudno było stworzyć kurs? Każde małżeństwo jest inne, mierzy się z innymi trudnościami, a kurs jest ujednolicony.
Antoni: Kurs Małżeński powstał pierwotnie w Anglii w latach 90., w anglikańskiej parafii, a wersja DVD, jakiej używamy obecnie, została sfilmowana w 2009 r. Sami używamy tego narzędzia od kilku lat. Wcześniej opracowaliśmy własne materiały i prowadziliśmy seminaria, a także konferencje dla małżonków i rodziców. Prowadzimy też autorskie katechezy przedmałżeńskie.
Agnieszka: To, co nas zachwyciło w tym narzędziu, to warsztatowy sposób pracy, bardzo prosty i praktyczny. Są one tak uniwersalne, że większość z nich można z powodzeniem stosować w każdej relacji: choćby te dotyczące komunikacji, rozwiązywania konfliktów czy okazywania miłości. Kurs przekracza granice kulturowe i religijne. Z powodzeniem jest organizowany na każdym kontynencie. Widzimy, że w naszym kraju również przynosi znakomite owoce.
Państwo są małżeństwem z dużym stażem, gromadką dzieci. Z takiej perspektywy możecie powiedzieć, co jest najważniejsze w małżeństwie? Jak budować relację?
Agnieszka: Myślę (jako żona, mama i babcia), że choć każde małżeństwo jest inne, unikalne, to można znaleźć jakąś wspólną przestrzeń budowania relacji. Z mojej perspektywy, jako osoby wierzącej, fundament to budowanie na naszym Stwórcy, razem z Nim. To wrażliwość na drugą osobę, ciągła troska o siebie nawzajem, docenianie drobiazgów, codzienne przebaczanie.
Antoni: Dodam, że relacja z żoną musi być zawsze wysokim priorytetem. Jeżeli patrzyłbym na nią (relację), jak na inwestycję, to zawsze przynosi bardzo wysoką stopę zwrotu. To bardzo zachęcające. Oczywiście to tylko porównanie. Aby zbliżać się do siebie, musimy spędzać ze sobą czas, rozmawiać o istotnych sprawach, rozwijać zaufanie. A więc pomaga regularne, twórcze randkowanie i tak jak wspomniałem wcześniej, troska o to, by łagodnie rozwiązywać konflikty.
*Więcej o tym, jak wziąć udział w kursie dla małżeństw TUTAJ
**Kurs Małżeński Alpha online to siedem sesji, które wzmocnią Waszą relację. To czas i miejsce, aby skupić się tylko na Was! Spotkania obejmują następujące tematy: wzmacnianie więzi, sztuka komunikacji, rozwiązywanie konfliktów, moc przebaczenia, wpływ rodziny – przeszłość i teraźniejszość, dobry seks, miłość w działaniu. Platforma Kursu Małżeńskiego Alpha Online umożliwia samodzielne przejście Kursu przez uczestników. Z udziałem gospodarzy lub bez (do wyboru).
Czytaj także:
Celebrujmy małżeństwo nie tylko od święta!
Czytaj także:
To jedno proste pytanie uratowało moje małżeństwo
Czytaj także:
7 rzeczy, z których musisz zrezygnować, by mieć szczęśliwe małżeństwo