I tak natrafiłam na bestsellerową i wszystkim znaną Nelę Małą Reporterkę. I choć zawsze sceptycznie podchodzę do książek z typu “wszyscy je czytają”, tu się nie zawiodłam. Historie Neli wciągnęły całą rodzinę, a przy tym otworzyły nam furtkę do dziecięcej literatury podróżniczej. Literatury, którą się teraz zaczytujemy w tym naszym wielkim koronawirusowym zamknięciu. I ciężko mi stwierdzić, kto jest bardziej wkręcony: ja czy moja córka.Zaczęło się chwilę przed tym, jak świat zamknięto na kłódkę. Kilka tygodni przed wielką kwarantanną, rzutem na taśmę, udało się nam pojechać z maluchami na wakacje życia do dalekiej Tajlandii. Sama zawsze przed podróżami zaopatruje się w literaturę dotyczącą miejsca wypadu, więc stwierdziłam, że jeśli moja 6-letnia Anielka ma coś więcej wynieść z tej wycieczki, warto poszukać również dla niej jakichś ciekawych książek o miejscach, które zamierzaliśmy odwiedzić. I tak natrafiłam na bestsellerową i wszystkim znaną Nelę Małą Reporterkę. I choć zawsze sceptycznie podchodzę do książek z typu “wszyscy je czytają”, tu się nie zawiodłam.
Historie Neli wciągnęły całą rodzinę, a przy tym otworzyły nam furtkę do dziecięcej literatury podróżniczej. Literatury, którą się teraz zaczytujemy w tym naszym wielkim koronawirusowym zamknięciu. I ciężko mi stwierdzić kto jest bardziej wkręcony: ja czy moja córka.
Oto przegląd najciekawszych w mojej opinii książek o podróżach dla dzieci.
Czytaj także:
Głośne czytanie dzieciom – jakie ma korzyści?
Czytaj także:
Najlepsze audiobooki dla przedszkolaków na czas kwarantanny
Czytaj także:
Co czytać dzieciom podczas kwarantanny? Zobacz nasze propozycje!