Stoicyzm, choć nie odegrał w filozofii takiej roli jak myśl Platona czy Arystotelesa, jest dziś bez wątpienia najpopularniejszą szkołą starożytnej myśli.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Oto sześć rad, które mogliby nam zaserwować filozofowie tak od siebie różni jak cesarz Marek Aureliusz czy niewolnik Epiktet.
1Pamiętaj, że wszystko przemija: to dobre i to złe
Gdy czytamy słynne „Rozmyślania” Marka Aureliusza, uderza nas powracający stale wątek ciągłego przemijania całego świata. Istotnie: stoicy uważali, że jesteśmy rzuceni przez los na fale oceanu historii, który przynosi nam zarówno zdarzenia pomyślne, jak i te przykre. Jedne i drugie łączy to, że kiedyś się skończą, więc nie należy przywiązywać się zbytnio do czasów, gdy los wydaje się nam sprzyjać, jak i przejmować chwilami, gdy jest nam ciężko.
2Nie bądź egoistą i ciesz się z sukcesów innych
Prof. Władysław Tatarkiewicz podsumował wspaniale społeczną myśl stoicką: „Ludzkość była ich wzniosłą ideą”. Rzeczywiście, o ile wcześniejsi filozofowie skupiali się na sprawach małego państwa-miasta, stoicy czuli się przede wszystkim obywatelami całego świata, cegiełką w wielkim murze ludzkości. Stoicyzm to świetny nurt dla osób o naturze społecznika, gdyż zakłada posiadanie olbrzymiej empatii. Jeżeli rozpatrujemy wszystko z punktu widzenia całej ludzkości, to mamy pełne prawo cieszyć się szczęściem innych, którzy tak jak my są jej częścią.
3Pomyśl, czy pragniesz tego co naprawdę ważne
Stoicy uważali, że na drodze do szczęścia stoją afekty. Są wśród nich takie, które mają służyć zdobyciu rzekomego dobra (pożądanie, zazdrość), jak i ochronić przed pozornym złem (smutek, obawa). Tymczasem zdaniem starożytnych filozofów są one źródłem cierpienia, gdyż zwracają nas w stronę spraw tak naprawdę nieistotnych. Nasze sukcesy i porażki są od nas bardzo często niezależne. Troszczyć się powinniśmy jedynie o naszą „cnotę” (gr. arete) która jest tu rozumiana jako umiejętność panowania nad sobą.
4Skup się na swoich obowiązkach
Jak powiedzieliśmy wyżej, w filozofii stoików człowiek jest rzucony w wir zmiennej rzeczywistości. Jak jednak się w niej odnaleźć? To proste – rzetelnie wykonywać rolę, którą wyznaczył nam los. Nie mamy wpływu na to, gdzie się urodziliśmy, w jakich czasach żyjemy i na wiele innych rzeczy. Ale możemy kontrolować to, jak rzetelnie się w tych okolicznościach odnajdujemy. Stoicy uważali, że liczą się intencje. Musimy wykonywać nasze obowiązki z pełnym zaangażowaniem, niezależnie od rezultatów, jakie osiągamy.
5Pracuj nad sobą
Wszystkie te rady nie są proste do wprowadzenia. Stoicyzm wymaga od nas zaangażowania nie tylko w realizację swoich życiowych obowiązków, ale również, a może przede wszystkim w ciągłą pracę nad sobą. Tylko jeżeli zrozumiemy jak działa nasza psychika i nauczymy się kontrolować zarówno nasze emocje, jak i nasz stosunek do świata i innych ludzi jesteśmy w stanie osiągnąć idealną postawę stoickiego mędrca: ataraksję. Wbrew pozorom nie jest to jednak wielka radość, ta bowiem towarzyszy głównie afektom. Ataraksja to po prostu stary i dobry spokój ducha i własnego sumienia.
6Wierz w to, że będzie dobrze
Wbrew pozorom, stoicyzm jest na swój sposób filozofią optymistyczną. Jeżeli bowiem uświadomimy sobie, że prawdziwego szczęścia nie znajdziemy na zewnątrz, lecz we własnym stosunku do swojego życia i świata, w którym przyszło nam zaistnieć, to nie mamy powodu by nie wierzyć w jego zdobycie. Marek Aureliusz twierdził wręcz, że jest to zadanie łatwe do wykonania. Doświadczenie pokazuje, że bywa inaczej. Jednak fakt, że szczęście trudno jest zdobyć to w czasach kryzysu bardziej optymistyczna myśl niż to, że osiągnąć go nie sposób.
Źródło: W. Tatarkiewicz – Historia filozofii t. 1
Czytaj także:
Artur Schopenhauer – najsłynniejszy pesymista wśród filozofów
Czytaj także:
„Myślę, więc jestem!” – jak Kartezjusz zmienił kierunek patrzenia filozofów
Czytaj także:
Wielcy filozofowie, których Kościół wyniósł na ołtarze