Nie da się spowiadać przez telefon lub Internet. Sakrament pokuty jest możliwy tylko poprzez indywidualny i bezpośredni kontakt ze spowiednikiem, przy zachowaniu wszystkich zaleceń służb sanitarnych.Mimo ograniczenia liczby wiernych, którzy mogą uczestniczyć w mszach św. i nabożeństwach do pięciu osób, z powodu epidemii koronawirusa, kościoły pozostają otwarte, a księża spowiadają wiernych, stosując się do rygorów sanitarnych – przypomina rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.
Jak się spowiadać w czasie epidemii?
– Prezydium Episkopatu przypomniało we “Wskazaniach dla biskupów odnośnie do sprawowania czynności liturgicznych w najbliższych tygodniach”, że chociaż właściwym miejscem sprawowania spowiedzi jest konfesjonał, to z uzasadnionej przyczyny spowiedź może się odbyć również poza nim. Dlatego w obecnych warunkach można sprawować ten sakrament np. w kościele, w kaplicy, w zakrystii, w sali katechetycznej, w biurze parafialnym lub w innym godnym miejscu pozwalającym na zachowanie prywatności i zasad bezpieczeństwa – powiedział ks. Rytel-Andrianik.
Rzecznik Episkopatu dodał, że parafie organizują możliwość spowiedzi, a osoby, które chcą z niej skorzystać, mogą telefonicznie lub przez strony internetowe i media społecznościowe dowiedzieć się, kiedy można przystąpić do sakramentu pojednania w obecnych warunkach. Podkreślił też, że biskupi zwrócili uwagę, iż drugie przykazanie kościelne nakazuje wiernym „Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty”.
Księża biskupi wskazują, że choć w polskiej tradycji istnieje zwyczaj spowiedzi w okresie Wielkiego Postu przy okazji rekolekcji, to jednak każdy wierny może sam zdecydować, kiedy wypełni obowiązek wynikający z tego przykazania. A co do przykazania, aby „przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym, przyjąć Komunię Świętą”, to okres wielkanocny obejmuje czas od Środy Popielcowej do Niedzieli Trójcy Świętej, czyli – w tym roku – do 7 czerwca 2020.
Spowiedź on-line lub przez telefon? To niemożliwe
Jak wskazał ks. Rytel-Andrianik, ostatnio Prezydium Episkopatu przypomniało, że zgodnie z nauką Kościoła zawsze, ilekroć istnieje poważna racja i nie ma sposobności wyspowiadania się, dla przywrócenia stanu łaski wierny „jest obowiązany wzbudzić akt żalu doskonałego, który zawiera w sobie zamiar wyspowiadania się jak najszybciej”.
Idąc za wskazaniami Katechizmu Kościoła Katolickiego numer 1452, biskupi napisali, że taki żal odpuszcza nawet grzechy śmiertelne, jeśli zawiera mocne postanowienie przystąpienia do spowiedzi sakramentalnej, gdy tylko będzie to możliwe.
Księża biskupi podkreślają, że uzyskane w ten sposób odpuszczenie grzechów jest związane z obowiązkiem ich wyznania podczas najbliższej możliwej okazji do spowiedzi
– powiedział rzecznik Episkopatu Polski.
Czytaj także:
Spowiedź drive? Pobożność w czasach zarazy – koniecznie obejrzyj te zdjęcia!
Czytaj także:
Niedzielna msza św. w radiu, telewizji, internecie. Tutaj znajdziesz transmisje!
Czytaj także:
Lot nad Wrocławiem z…. Najświętszym Sakramentem! Duszpasterskie pomysły na walkę z koronawirusem