Kard. Marc Ouellet, prefekt Kongregacji ds. Biskupów, wziął udział w seminarium na temat miejsca kobiety w Kościele.
“Przez wiele stuleci kobieta znajdowała się na drugim planie życia społecznego. Dotyczyło to również Kościoła” – przyznaje kard. Marc Ouellet, prefekt Kongregacji ds. Biskupów. Kanadyjski purpurat wziął udział w seminarium na temat miejsca kobiety w Kościele, które odbyło się dzisiaj na papieskim ateneum Regina Apostolorum.
Kard. Ouellet podkreślił, że wiele trzeba jeszcze zrobić, by w pełni docenić obecność kobiety w Kościele. Musimy być jednak wolni od ideologicznych nacisków z zewnątrz. W pierwszym rzędzie trzeba bowiem zrozumieć, w czym tak naprawdę przejawia się kobiecość.
„W niektórych nurtach feminizmu dochodzi do maskulinizacji kobiet. Nie szanuje się specyfiki kobiety, lecz podporządkowuje się ją wzorcom męskim. Kobieta ma być jak mężczyzna. To błędna droga. Trzeba promować kobietę w jej kobiecości, a nie czynić z niej mężczyznę. Ale zgadzam się, że potrzebna jest większa integracja kobiet w Kościele, również w gremiach decyzyjnych, w imię charyzmatów, które są im właściwe. Jest wiele kobiet o wielkich umiejętnościach formacyjnych, organizacyjnych, potrafią dobrze rozeznawać i podejmować trafne decyzje. Potrzebujemy obecności kobiet również w formacji kapłańskiej. Możliwości są bardzo rozległe: w teologii, filozofii, sztuce, posłudze społecznej. Już teraz mamy wiele pozytywnych doświadczeń, także dzięki świadectwie sióstr zakonnych. Możliwości istnieją, jesteśmy otwarci“ – powiedział prefekt Kongregacji ds. Biskupów
Krzysztof Bronk/vaticannews.va / Watykan
Czytaj także:
Gdy wchodziła kobieta, prymas zawsze wstawał. Debata „Myśląc z Wyszyńskim”
Czytaj także:
Katoliczka i feministka – czy to da się połączyć? O feminizmie w Kościele