separateurCreated with Sketch.

Bardzo łatwo jest udawać księdza. Dużo trudniej jest nim być!

KIELICH
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Kapłan nie może pozwolić sobie na kompromisy ze złem tylko ze względu na prześladowanie, znajomości i wygodnictwo. Jeżeli kapłan przestaje wierzyć w to, co robi i kim jest, to, prędzej czy później, jego życie zaczyna przypominać każdy inny zawód.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Przekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Życie księdza stawia przed nim różne wyzwania. Są sytuacje, gdy ksiądz musi milczeć, bo wiąże go tajemnica. Są wreszcie sytuacje, kiedy musi mówić i napominać, aby Tajemnicy bronić. Nie ulega jednak wątpliwości, że ksiądz nie może unikać odpowiedzialności za bycie księdzem. Bardzo łatwo jest udawać księdza, dużo trudniej jest nim być!


BOŻE CIAŁO
Czytaj także:
Kleryk o „Bożym Ciele”: Znalazłem w filmie istotę kapłaństwa

Pierwsze lata bycia księdzem utwierdziły mnie w przekonaniu, że w posłudze kapłańskiej ksiądz narażony jest na letniość, która cicho i niepostrzeżenie może wkraść się w jego życie. Nie chodzi tu nawet o kwestię modlitwy, głoszenia Słowa czy wypełniania obowiązków duszpasterskich. Letniość wcale nie musi oznaczać ich zaniedbywania, chociaż często się w nich przejawia.

Letniość kapłana uderza przede wszystkim w jego wiarę i jest w tym wszystkim jakaś szatańska przebiegłość. Jeżeli kapłan przestaje wierzyć w to, co robi i kim jest, to, prędzej czy później, jego życie zaczyna przypominać każdy inny zawód. Nie trzeba przecież szczególnych umiejętności, żeby „nauczyć się” odprawiania mszy świętej, spowiadania czy głoszenia kazań.

Rzecz leży gdzie indziej – nie o doskonalenie umiejętności tu chodzi. Kapłan ma przede wszystkim wierzyć w to, co robi i mieć pełną świadomość świata niewidzialnego, z którym ma utrzymywać nieustanny kontakt. W przeciwnym razie letniość jego wiary zrodzi paniczny strach, który będzie się objawiał przede wszystkim poprzez chęć przypodobania się innym.

Jednocześnie lęk wprowadzi do życia wątpliwości, które nie pozwolą na pełne stawanie w prawdzie o sobie. Kapłan, który zatracił zmysł prawdy, prędzej czy później, dopuści się zdrady. Ten, który miał swoje życie złożyć w ofierze dla Chrystusa, przestraszy się i ucieknie. Zostawi Chrystusa ze strachu. Czy nie przypomina to sceny ucieczki Piotra spod pałacu arcykapłana w Wielki Czwartek?

Kapłan powołany jest do odważnego i gorliwego życia. Nie może pozwolić sobie na kompromisy ze złem tylko ze względu na prześladowanie, znajomości i wygodnictwo. Ma nastawać w porę i nie w porę, być znakiem sprzeciwu i żertwą Chrystusową.

Potrzeba nam kapłanów odważnych i bezkompromisowych, którzy „nie sypną kadzidła na ołtarze innych bogów”. Potrzeba nam kapłanów świętych, którzy tylko Boga będą się bali, bo tylko On może zbawić lub potępić. Potrzeba nam kapłanów autentycznych, którzy nie udają, nie chowają się pod pozorami pobożnego i cichego życia.

Potrzeba nam kapłanów świadomych swojej godności, misji i wybrania, których mowa będzie „tak, tak – nie, nie”. Potrzeba nam kapłanów Chrystusowych, którzy w gorliwości staną po stronie Chrystusa, gdy wszyscy inni będą krzyczeli: „Ukrzyżuj Go!”.


Ksiądz idący po ulicy w sutannie
Czytaj także:
Sutanna: Nie galowy mundur, a strój do roboty


BOŻE CIAŁO
Czytaj także:
Z poprawczaka na plebanię. Historia z filmu „Boże Ciało” wydarzyła się naprawdę

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Top 10
See More
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.