Dwa tygodnie temu opisywaliśmy dla was historię dziewczynki znalezionej na warszawskiej Białołęce. Zosia nadal przebywa w Szpitalu Bródnowskim.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Malutka dziewczynka została znaleziona 7 listopada 2019 roku na ogródkach działkowych przy ul. Głębockiej w Warszawie. Włożoną w reklamówkę, na stercie śmieci, usłyszał ją bezdomny mężczyzna.
Noworodka szybko przetransportowano na oddział neonatologiczny do Szpitala Bródnowskiego, gdzie zajęli się nim lekarze i pielęgniarki.
Matkę dziecka odnaleziono tego samego dnia, 9 km dalej.
Czytaj także:
Znaleziony w reklamówce noworodek ma się dobrze. W szpitalu otrzymał opiekę i imię
Historia porzuconej dziewczynki bardzo poruszyła mieszkańców Warszawy. Do szpitala wciąż dzwonią telefony z propozycjami przekazania ubranek czy kocyków. Zgłaszają się też ojcowie, którzy oferują, że wezmą urlop i przyjdą utulić dziewczynkę. Jak w rozmowie z TOK FM przyznaje dyrektor szpitala Piotr Gołaszewski: “To poruszyło nas szczególnie. Mówili, że rozumieją, jak ważna jest obecność taty w życiu dziecka. I zaproponowali, że wezmą wolne i przyjdą ponosić i poprzytulać małą”.
Odzew jest ogromny, gigantyczny.
Niestety, z uwagi na bezpieczeństwo pacjentów skorzystanie z tego typu propozycji nie jest możliwe.
Wciąż nie wiadomo, jak potoczą się dalsze losy Zosi. Jeśli jej 36-letnia matka zrzeknie się praw rodzicielskich, malutka trafi do adopcji.
Czytaj także:
W ciągu 10 lat pastor uratował ponad półtora tysiąca porzuconych noworodków