Informujemy was oficjalnie: od 8 października Facebook niespodziewanie nałożył na nas ograniczenia w wyświetlaniu treści.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Drodzy Czytelnicy, prawdopodobnie zauważyliście, że od wtorku 8 października nie widzicie naszych postów z profilu Aleteia PL – Duchowość i lifestyle na swoich newsfeedach (ścianach). Informujemy więc was oficjalnie: Facebook niespodziewanie nałożył na nas ograniczenia w wyświetlaniu treści.
Restrykcje będą trwały równo tydzień, czyli do wtorku 15 października.
Próbując dowiedzieć się, jaki jest powód wprowadzonych ograniczeń, usłyszeliśmy – za pośrednictwem konsultanta – że najprawdopodobniej jest to wynik większej niż zazwyczaj liczby zgłoszonych przez użytkowników postów. Czyli jakaś większa grupa anonimowych ludzi zaraportowała Facebookowi, że niektóre nasze materiały są ich zdaniem niezgodne z regulaminem portalu. Przypadek? Zorganizowana akcja? Nie wiemy.
Byliśmy niezwykle ciekawi, które nasze treści tak bardzo dotknęły uczuć użytkowników Facebooka, lecz okazało się niestety, że takie informacje nie są udostępniane. Co więcej, nie możemy też dowiedzieć się, jak wiele osób je raportowało. Zasadniczo, gdyby nie nałożone ograniczenia, nie wiedzielibyśmy, że ktokolwiek miał jakieś poważne zastrzeżenia do naszych treści. Facebook nie wyświetla bowiem adminom strony informacji, że sam fakt zgłoszenia treści miał miejsce.
W dalszym ciągu możecie jednak odwiedzać naszą stronę na Facebooku (kliknij tu, aby ją zobaczyć) i tam przeglądać nasze treści. Zachęcamy również do dodania naszej strony www do zakładek w przeglądarce i zaglądania do niej bezpośrednio – stąd tak łatwo nie znikniemy. W wielu wypadkach wystarczy kliknąć kombinację klawiszy Ctrl+D podczas przeglądania naszej strony, by została ona automatycznie dodana do zakładek.
Zachęcamy także do zapisania się do naszego newslettera.
Mamy nadzieję, że sytuacja zostanie wyjaśniona szybciej i już wkrótce znów będziemy mogli dostarczać wam nasze treści w wygodny dla was sposób. Tymczasem polecamy się waszym modlitwom!
Redakcja portalu Aleteia.pl