Wydaje ci się, że twoje dziecko jest jeszcze za małe, żeby mu czytać? Nigdy nie jest na to za wcześnie.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
W gąszczu atrakcji
Dziś kolejne firmy produkujące zabawki prześcigają się w tworzeniu coraz bardziej atrakcyjnych gadżetów, a w naszych domach co rusz potykamy się o jakieś zabawki. Zabawki drewniane i plastikowe, grające i kreatywne, dostosowane do wieku i rozwijające zmysły…
Jak w tym morzu rozmaitości odnaleźć miejsce dla książki – ponadczasowej „zabawki”, z którą warto zaprzyjaźnić dziecko od najwcześniejszych lat? Co zrobić, jeśli nasz maluch nie wykazuje zbytnio zainteresowania w tym kierunku?
Może coś bardziej nowatorskiego?
Bywa, że z jakiegoś powodu przeglądanie tradycyjnych kart książek dla dzieci i czytanie ich treści nie sprawia dziecku frajdy. Może potrzebuje na to czasu. Książka nie musi być nudna i zwyczajna. Wybór jest szeroki: książki z okienkami, z przesuwanymi obrazkami, książeczki sensoryczne z ciekawymi fakturami, książki dźwiękowe i multum innych, które mają dziecko zaangażować – tu coś zagiąć, tu włożyć palec, tu zaśpiewać. Wspólne oglądanie takich pozycji może być naprawdę dobrą zabawą!
Bądź wybredny i uważny
Faktem jest, że dzisiejszy rynek wydawniczy proponuje taki zasób książek dla dzieci, że tracimy głowę, wchodząc do księgarni. Z drugiej jednak strony są wydawnictwa oferujące prawdziwe perełki. Często to, że jakaś książka znajduje się w najbardziej wyróżnionym miejscu w księgarni nie oznacza, że jest najlepsza i koniecznie trzeba ją kupić. Bywają to pozycje, za których reklamę zapłacono po prostu dużo więcej. Warto poświęcić nieco czasu na poszukiwania jakości w książkach – na przykład poczytać opinie ekspertów przed zakupem.
Dostosuj książkę do wieku
Sama zbyt wcześnie kupiłam mojemu dziecku kilka książek, które bardzo mi się spodobały. Były przeznaczone dla starszych dzieci i miały mnóstwo szczegółów na jednej stronie. Efekt był taki, że mimo moich najszczerszych chęci, roczniak nie potrafił się na nich zupełnie skupić. Dopiero po kilku ładnych miesiącach stały się atrakcyjne. Wybór książki pod kątem wieku uważam więc teraz za kluczowy – na wszystko przyjdzie czas.
Zabaw się w aktora
Czasami sama atmosfera towarzysząca zabawie sprawia, że dziecko wchodzi w to zaciekawione. Dlatego nie bój się wczuwać w lekturę – wydawać ekscytujących dźwięków, przeżywać opowiadanej historii (nawet jeśli wydaje ci się to dziwne i ktoś z boku mógłby wziąć cię za wariata). Zasłoń okna, zapal lampkę, zejdź na dywan i odegraj jakąś scenę. Dzieci kochają takie akcje.
Książkowy przyjaciel
Uwielbiam patrzeć, jak mój syn tuli się do ulubionego pluszaka przed snem. Taki towarzysz pomaga dziecku oswoić różne lęki, jest towarzyszem na dobre i na złe. Podobnym przyjacielem dla naszego malucha może być też bohater ulubionej bajki. Czasami może być to postać, która w jakiś sposób dziecko zafascynuje, czasami pomoże mu przejść przez jakieś problemy (patrz: mnóstwo książek np. o adaptacji przedszkolnej). Książka może stać się cichym lekarstwem w gorszych chwilach i pretekstem do rozmów o trudnych emocjach.
Zabierz dziecko do biblioteki
Zastanawiasz się, kiedy jest na to dobry moment? Moim zdaniem, kiedy dziecko przestanie się ślinić i wkładać wszystko do buzi. Biblioteka daje nam również możliwość rozpoznania, jakie książeczki dziecko lubi, bez wydawania na nie pieniędzy. Coraz częściej w bibliotekach są akcje promujące czytelnictwo – na przykład dzieci zbierają naklejki, dostają dyplomy czytelnika i drobne upominki. Bywają miejsca, w których organizuje się specjalne zajęcia z książką dla maluchów. Szukajcie, a znajdziecie!
Bądź przykładem
Co robisz, kiedy masz kilka minut wolnego czasu, bo twoje dziecko akurat jest pochłonięte jakąś zabawą? Nie masz wtedy ochoty chwycić telefonu lub włączyć komputera? Znam te pokusy. Dlatego staram się trzymać telefon w jak najmniej dostępnym miejscu, za to mieć pod ręką książki. Często wtedy siadam na kanapie, a mój synek co jakiś czas zerka, co przeglądam. Chciałabym kiedyś na szkolnych portretach mamy być narysowana w towarzystwie książki, nie smartfona.
Książkowe rytuały
Wydaje ci się, że twoje dziecko jest jeszcze za małe, żeby mu czytać? Nigdy nie jest na to za wcześnie. Wspólne czytanie przed snem (i nie tylko) to doskonały sposób na wyciszenie dziecka, budowanie więzi, rozwijanie wyobraźni… To jedno z najpiękniejszych wspomnień z dzieciństwa. I rodzicielstwa również.
Czytaj także:
Czytanie zmienia życie i relacje. Jesteś gotowy, by to sprawdzić?
Czytaj także:
Głośne czytanie – to świetna inwestycja w przyszłość dziecka!
Czytaj także:
Twoje dziecko ma problemy z czytaniem? Zobacz, jak możesz mu pomóc