W 1839 roku Louis Jacques Mandé Daguerre został ogłoszony wynalazcą fotografii. Jego technika, od nazwiska, nazywana jest dagerotypią.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Louis Jacques Mandé Daguerre (1787-1851) był francuskim malarzem i scenografem. Wykształcenie i doświadczenie zdobywał u architekta w Cormeilles-en-Parisis, scenografa w Paryżu czy wreszcie jako asystent malarza Prévosta. w 1807 roku zaangażowano go jako scenografa w paryskiej operze.
W 1822 roku Francuzi zachwycili się jego dioramą. To rodzaj obrazu, w którym niektóre części są przezroczyste, namalowane na cienkim materiale. Dzięki odpowiedniemu oświetlaniu w ciemnym pomieszczeniu można nadać poszczególnym elementom wrażenie ruchu czy uzyskać wyjątkowe efekty plastyczne. Daguerre, na sali widowiskowej, pokazywał w ten sposób np. wybuch Wezuwiusza czy biblijny potop.
Na tym jednak nie poprzestał. Poznał Josepha Nicéphore’a Niépce’a, który – sam zainteresowany utrwalaniem obrazów – od dłuższego czasu prowadził badania na tym polu. To właśnie jemu udało się zatrzymać widok z okna, który uznajemy dziś za pierwsze zdjęcie:
Niépce pokrywał metalową płytkę bitumenem, następnie wystawiał na działanie światła i polewał rozpuszczalnikiem. Jego metoda, zwana heliografią, nie była jednak najlepsza, bo wymagała wielogodzinnego naświetlania. Być może Francuz doszedłby razem z Daguerrem do kolejnego sukcesu, ale nie zdążył – zmarł w 1833 r.
Daguerre pracował dalej sam. Do pokrywania płyt zaczął wykorzystywać jodek srebra, a w 1835 r. odkrył zjawisko obrazu utajonego – takiego, który powstaje po naświetlaniu błony fotograficznej i jest niewidoczny gołym okiem.
W 1839 r. w biuletynie Francuskiej Akademii Nauk ogłoszono wynalezienie dagerotypu. 19 sierpnia tego roku, na spotkaniu Akademii Nauk i Akademii Sztuk Pięknych w Paryżu, Daguerre’a okrzyknięto wynalazcą fotografii.
Co ciekawe, w tym samym roku wynalazcą fotografii ogłosił się… William Fox Talbot (1800-77). Jego metoda (talbotypia, kalotypia) różniła się od tej, którą posługiwał się francuski konkurent. Brytyjczyk zamiast metalowej płytki korzystał z papieru. Jego odbitki były też bardziej malarskie i mniej ostre. Talbot wynalazł też proces negatywowy – był w stanie otrzymać dowolną ilość pozytywów, podczas gdy Daguerre nie miał możliwości powielania.
Metoda Francuza okazała się bardziej popularna, ale to właśnie ta, którą opracował Talbot, stała się punktem do rozwoju techniki negatywowo-pozytywowej, która ukształtowała dalsze losy fotografii.
To nie koniec sprzeczek. Daguerre opublikował tekst “Dagerotyp i diorama, czyli dokładny i autentyczny opis mojej metody oraz aparatów do utrwalania obrazów z camera obscura i stosowanego przeze mnie w dioramie sposobu malowania i oświetlania”. W tekście nie wspomniał jednak o zasługach Niépce’a. Jego syn w odpowiedzi wydał własny tekst, w którym za twórcę fotografii uznał właśnie swojego ojca.
Czytaj także:
Fotograf pomaga niewidomej pannie młodej “zobaczyć” ślubne zdjęcia
Czytaj także:
Achmad Zulkarnain – fotograf bez rąk i nóg