Krzyż, który nie uległ zniszczeniu podczas wybuchu bomby atomowej w Nagasaki, po latach wraca do centrum japońskiego katolicyzmu – katedry Urakami.Duży drewniany krzyż, który nie uległ zniszczeniu podczas bombardowania Nagasaki, po latach wraca do Japonii.
O 11:01 rano 9 sierpnia 1945 roku, 75 lat temu, amerykańskie siły zrzuciły bombę atomową na japońskie miasto Nagasaki. Wybuch w jednej chwili pochłonął życie około 40 tys. osób i kolejnych dziesiątków tysięcy w następnych miesiącach.
Nagasaki było powszechnie uważane za centrum katolicyzmu w Japonii, głównie dzięki działaniom św. Franciszka Ksawerego, który poświęcił życie ewangelizacji na Wschodzie (nazywany jest apostołem Indii). Tamtego ranka katedra Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Nagasaki (Katedra Urakami) po wybuchu bomby runęła. Cudem zachował się jednak duży drewniany krzyż, który znajdował się na szczycie budynku.
A US Marine stationed in Nagasaki 74 years ago took home a cross retrieved from the rubble of a bombed-out cathedral, eventually giving it to an Ohio college. On Tuesday, @WilmingtonColl returned the long-missing artifact to Nagasaki: https://t.co/wAwzhvEkyQ pic.twitter.com/dPd4PKicZY
— Bulletin of the Atomic Scientists (@BulletinAtomic) August 8, 2019
Krzyż, który przetrwał wybuch bomby, wraca do Nagasaki
Maryann Cusimano Love, profesor stosunków międzynarodowych z Katolickiego Uniwersytetu Ameryki, powiedziała CNA:
W momencie zrzucenia bomby na Nagasaki w katedrze trwało nabożeństwo. Wszyscy ludzie, którzy wtedy tam się modlili, zginęli w jednej chwili.
Jak informuje CNA, krzyż został odkryty przez Waltera Hooke, żołnierza amerykańskiej marynarki stacjonującego w Nagasaki. Był katolikiem, więc kiedy dostrzegł ten symbol wiary, niezniszczony mimo wybuchu, wziął go do domu i podarował matce. Ta przekazała krzyż Peace Resource Center – organizacji przechowującej materiały związane z bombardowaniami Hiroszimy i Nagasaki.
Teraz w „geście pokoju i pojednania” krzyż powraca do Nagasaki, do katedry Niepokalanego Poczęcia (została odbudowana w 1959 roku). Ofiarodawcy tak to tłumaczą:
Zachowano się bardzo niewiele artefaktów z katedry, dlatego tak ważne jest oddanie krzyża, głęboko związanego z tożsamością katolików w Japonii.
Czytaj także:
O. Maksymilian Kolbe i Niepokalana w kimonie. Dlaczego nieufni Japończycy zaakceptowali Polaka?
Czytaj także:
4 jezuitów przeżyło atak atomowy na Hiroszimę. Co ich uratowało?
Czytaj także:
Lekcja chłopca z Nagasaki wędrującego z martwym braciszkiem na plecach