separateurCreated with Sketch.

Rowerzysto, wiedziałeś, że masz patronkę?

Madonna del Ghisallo. Patronka rowerzystów
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Daniel Esparza - publikacja 01.06.19 - aktualizacja 21.03.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Niewielki kościółek w Magreglio, nieopodal jeziora Como (północne Włochy) to ważne miejsce dla wszystkich rowerzystów. Madonna del Ghisallo jest uznawana za patronkę cyklistów!

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Niewielki kościółek w Magreglio, nieopodal jeziora Como (północne Włochy) to ważne miejsce dla wszystkich rowerzystów. Madonna del Ghisallo jest uznawana za patronkę cyklistów!

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Zgodnie z przekazywanymi jeszcze od czasów średniowiecza legendami, ​​kiedy hrabia Ghisallo był ścigany przez bandytów, w pobliskiej kaplicy ujrzał Dziewicę Maryję, która zaoferowała mu schronienie. Gdy pobiegł do tego miejsca, cudem uniknął napaści. Od tego czasu Madonna del Ghisallo stała się patronką zarówno miasteczka, jak i podróżujących po północnych włoskich Alpach turystów.

 

Madonna del Ghisallo. Patronka rowerzystów

Lata później wzgórze, na którym znajdowała się kaplica Madonny del Ghisallo, znalazło się na trasie Giro di Lombardia (jeden z najsłynniejszych wyścigów kolarskich w regionie – przyp. red.).

Sprawujący tu posługę duszpasterską ksiądz Ermelindo Vigano (prywatnie wielki fan sportów rowerowych) wpadł więc na pomysł, by Madonna del Ghisallo została oficjalnie patronką rowerzystów. W tej sprawie zwrócił się do samego papieża Piusa XII, a ten udzielił swego błogosławieństwa.

Dzisiaj w niewielkim sanktuarium Madonny del Ghisallo znajduje się także muzeum, a w nim fotografie i pamiątki po najbardziej niezwykłych rowerzystach wszech czasów, a także wiecznie płonąca pochodnia – na pamiątkę zmarłych sportowców.

Czytaj także:

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Top 10
See More