„Swoją obecnością chcemy pokazać, żeby ludzie nie bali się zakładać rodziny – przyznaje tata, który przyszedł z żoną i czwórką dzieci. – To jest coś pięknego”.
Fundacja Małych Stópek
Kilkanaście tysięcy osób przeszło w niedzielę w 17. Szczecińskim Marszu dla Życia. Największa w Polsce manifestacja w obronie życia rozpoczęła się na Jasnych Błoniach przed pomnikiem św. Jana Pawła II. Stąd marsz, zorganizowany pod hasłem “Miłość większa niż…”, wyruszył do szczecińskiej katedry.
Czytaj także:
“Wychowanie bez ojców jest kulawe”. Marsz Świętości Życia na zdjęciach!
Organizatorem wydarzenia jest Fundacja Małych Stópek (FMS), która cały rok prowadzi działalność pro-life i wspomaga materialnie, psychicznie i duchowo kobiety, które nosiły się z zamiarem aborcji, by urodziły jednak swoje dzieci.
Rzecznik Marszu dla Życia Anna Pleskot z Fundacji Małych Stópek przyznaje, że Marsz dla Życia jest kulminacją wielomiesięcznych przygotowań i szeregu innych działań pro-life. „Przez cały rok organizujemy różne akcje społeczne, pomocowe, które mają na celu wesprzeć najbardziej potrzebujących” – dodaje Ania Pleskot.
To jest coś pięknego
„Staram się bronić tych, którzy nie są w stanie obronić się sami – mówi Grzegorz, który regularnie uczestniczy w szczecińskich marszu. – Miłością możesz zbudować wszystko, obronić wszystko. Miłość to wszystko”.
„Bóg odbił swoje piękno w człowieku – dodaje Piotr. – Człowiek jest świętością, a Bóg odbija w nim swoje piękno, urok, swoją świętość. Skoro wnętrze człowieka jest świątynią Ducha Świętego, to nie ma co więcej dodawać”.
„Swoją obecnością chcemy pokazać, żeby ludzie nie bali się zakładać rodziny – przyznaje tata, który przyszedł z żoną i czwórką dzieci. – To jest coś pięknego”.
FMS tylko w 2017 roku pomogła blisko trzystu kobietom, wydając łącznie ponad 512 tysięcy pieluch i 651 wyprawek z artykułami higienicznymi dla dzieci.
Mszy świętej wieńczącej Marsz przewodniczył abp Andrzej Dzięga, metropolita szczecińsko-kamieński. Podczas liturgii można było podjąć się duchowej adopcji dziecka poczętego, czyli 9-miesięcznej modlitwy w intencji poczętego, ale nienarodzonego jeszcze dziecka zagrożonego aborcją.
W niedzielę swoim datkiem do puszki można było wspomóc także Dom Samotnej Matki w Poczerninie.
KAI/ks
Czytaj także:
Za darmo buduje łóżeczka i uczy nastolatków, czym jest pro-life. Stolarz z powołaniem