„Katolicyzm mnie prowadzi” – wyznała słynna amerykańska aktorka Nicole Kidman w rozmowie z amerykańskim czasopismem „Vanity Fair”. Wielu jej przyjaciół często wyśmiewa się z niej ze względu na jej chrześcijańską wiarę, gdyż jest praktykująca i chodzi do kościoła z rodziną.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Kidman: wierzę w Boga
Nicole Kidman powróciła do wiary katolickiej w 2006 r. Obecnie mieszka w Nashville w stanie Tennessee. Uczestnictwo w mszy św. jest dla niej ważną częścią życia rodzinnego. “Tak samo wychowujemy nasze dzieci. Chociaż mój mąż Keith ma własną wiarę, to chodzi razem z nami. Miałam bardzo katolicką babcię i wychowałam się na modlitwach, które miały na mnie wielki wpływ” – powiedziała aktorka.
Przed ślubem z muzykiem country Keithem Urbanem studiowała teologię w Kalifornii, aby lepiej zrozumieć swoje katolickie korzenie. “Katolicyzm mnie prowadzi. Naprawdę mam silną wiarę, staram się regularnie chodzić do kościoła, a także do spowiedzi. W tym sensie jestem uduchowiona, że absolutnie wierzę w Boga. Zawsze podobał mi się pomysł zostania zakonnicą. Jak widać, nie wybrałem tej drogi” – wyznała Kidman, która przez długi czas należała do sekty scjentologów i wcześniej była żoną Toma Cruise’a.
Z sekty do kościoła
Również dzięki pomocy ks. Paula Colemana, australijskiego kapłana i przyjaciela rodziny Kidmanów, opuściła sektę. Jej małżeństwo z Cruisem zostało unieważnione. Z Keithem Urbanem ma dwójkę dzieci: Sunday Rose i Faith Margaret.
51-letnia Nicole Kidman wystąpiła w kilkudziesięciu filmach. W 2002 r. zdobyła Oscara za występ w filmie o Virginii Woolf pt. “Godziny”.
Czytaj także:
Aktor odmówił zagrania scen erotycznych ze względu na żonę. Stracił pracę i duże pieniądze
Czytaj także:
Wychować synów – to dopiero wyzwanie! Wywiad z aktorką Ewą Kaim
Czytaj także:
Świadectwo włoskiej aktorki, która urodziła jako nastolatka: „Bez syna pogubiłabym się”