W późnym średniowieczu niemieccy artyści ukazywali Chrystusa w całym ludzkim cierpieniu. Matka Boska zaś bywa „wściekła” i nie może zrozumieć, dlaczego Syn Boży musiał znosić brutalne cierpienie.
Wszyscy wiemy, co w sztuce oznacza pieta. Te obrazy, rzeźby i mozaiki zazwyczaj ukazują martwego Chrystusa z Matką Boską Bolesną (i czasami z boleściwym św. Janem).
Pieta: Martwy Jezus Chrystus z Matką Bolesną
Zachodni artyści tworzyli niezliczone wersje tego motywu. Praktycznie w każdej piecie (po łacinie słowo to znaczy „litość” lub „miłosierdzie”) od wczesnego średniowiecza, od Giotta po Simone Martiniego, Chrystus jest przedstawiany jako nieżywy, ale wciąż pełen chwały Bożej w swoim spokojnym poddaniu się śmierci. Jego ciało i rysy twarzy są nadal piękne pomimo cierpienia. Ale w późnym średniowieczu uczeni i kaznodzieje zaczęli bardziej podkreślać ludzkie niż boskie aspekty Chrystusa.
Od Franciszka z Asyżu, który przyjął ubóstwo Chrystusa, do św. Bonawentury, który wyobrażał sobie myśli Maryi jako matki trzymającej swojego zmarłego syna, ludzki aspekt Jezusa był kluczowym elementem chrześcijaństwa późnego średniowiecza. Kiedy grupa niemieckich artystów wyraziła w sztuce to skupienie się na człowieczeństwie Chrystusa, narodziła się pieta w niemieckim stylu.
Kliknij tutaj, aby uruchomić pokaz slajdów i zobaczyć niemieckie piety
Niemieckie piety i „wściekła” Matka Boska
Niemieckie piety różnią się radykalnie od piet wcześniejszych z racji głębokiego człowieczeństwa obu postaci, Jezusa i Maryi. Kilka wersji tego rodzaju piety, wykonanych z drewna i pomalowanych kolorowymi farbami, pojawiło się w Niemczech pod koniec XIII i na początku XIV wieku.
Najbardziej znanym przykładem tego charakterystycznego stylu jest Pieta Roettgena, która bierze swoją nazwę od kolekcji Roettgena (obecnie Rheinisches Landesmuseum) w Bonn, w Niemczech, gdzie jest przechowywana.
W tej poruszającej rzeźbie Chrystus jest przedstawiony z ciężkimi ranami, strupami skrzepłej krwi i napiętą skórą, które podkreślają straszliwą śmierć, której doświadczył. Maryja przyjmuje gniewną pozę, co stanowi zdecydowane odejście od „pobożnego” zrozumienia, jakie zwykle wyraża jej postać w tradycyjnych pietach. W pietach, na przykład Giotta czy Michała Anioła, Matka Jezusa jest właściwie przedstawiana jako boska „Królowa Niebios”, która wie, że śmierć jej syna jest czasowa. Ale jak wyjaśniła dr Nancy Ross, redaktorka współpracująca z działem Sztuka Średniowiecza w Akademii Khana, w tej niemieckiej wersji jest „wściekła” i nie może zrozumieć, dlaczego Syn Boży musiał znosić całe to brutalne cierpienie.
W niemieckich pietach intencją artysty było wywołanie u odbiorcy głębokiego poczucia empatii. Jak wyjaśnia Ross, jest to częściowo zgodne z późnogotycką sztuką, która często zawiera dramatyczne prezentacje wywołujące emocjonalną reakcję u widzów. Ale było to również wynikiem zmiany w myśleniu, od postrzegania Jezusa i Maryi jako „odległych”, świętych postaci, którym należy oddawać cześć, do wyobrażania ich jako ludzkich postaci, które doświadczały cierpienia, tak jak wszyscy inni. To przez doświadczenie takiego zwyczajnego cierpienia ci, którzy oglądali te dzieła sztuki byli zapraszani do nawiązania relacji z Bogiem.
Czytaj także:
Pietà: Dlaczego Michał Anioł wyrzeźbił Jezusowi „zęby drania”? Niezwykła zagadka!
Czytaj także:
Pieta i ikony „Nie płacz po mnie, Matko”. Galeria przepięknych obrazów do medytacji
Czytaj także:
Pieta Michała Anioła: odkryj z nami jej tajemnice