Papież Franciszek przekazał wyrazy głębokiego współczucia po katastrofie lotniczej, do jakiej doszło w pobliżu stolicy Etiopii, Addis-Abeby.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
W telegramie kondolencyjnym podpisanym przez sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolina Ojciec Święty zapewnił o modlitwie za ofiary z rożnych krajów i poleca ich dusze Łasce Bożej. Rodzinom ofiar i wszystkim okrytym żałobą papież przekazał serdeczne wyrazy współczucia i zapewnił, że prosi Boga o błogosławieństwo dla nich oraz o pociechę i siły. Papieskie kondolencje opublikowano 11 marca w Watykanie.
Polacy wśród ofiar
Samolot etiopskich linii lotniczych Ethiopian Airlines rozbił się 10 marca krótko po starcie w Addis-Abebie. Zginęło 157 osób – wszyscy pasażerowie oraz załoga, m.in. dwaj Polacy.
Jednym z nich jest wieloletni pracownik polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Jeden z tych Polaków to pracownik ministerstwa spraw zagranicznych. Jest to dla nas ból jako ministerstwa, że pożegnaliśmy naszego wieloletniego kolegę, który zginął śmiercią tragiczną w czasie wykonywania obowiązków służbowych – przekazała w poniedziałek w rozmowie z dziennikarzami rzeczniczka MSZ, Ewa Suwara.
Jak dodała, drugą z ofiar katastrofy lotniczej jest “osoba małoletnia posiadająca obywatelstwo polskie oraz kenijskie”. Poszkodowani nie byli ze sobą spokrewnieni.
Na pokładzie była liczna grupa pracowników organizacji ONZ-owskich, dzieł pomocy oraz duchowni.
Wśród ofiar jest austriacki ksiądz ewangelicki, który jako delegat Światowej Rady Kościołów udawał się na konferencję ONZ do Nairobi. Potwierdzono też śmierć katolickiego zakonnika kenijskiego z zakonu misjonarzy z Mariannhill, czterech pracowników amerykańskiego odpowiednika Caritas – Catholic Relief Services oraz słowackiej dziennikarki prowadzącej afrykański projekt Akcji Kolędników Misyjnych.
Czytaj także:
Przeżyła katastrofę lotniczą i spędziła 11 dni sama w dżungli
Czytaj także:
Po „Czarnej Madonnie” Remigiusza Mroza modlę się gorliwiej!