Telewizor, opony, kilka worków butelek i innych śmieci poimprezowych – to „skarby”, które Miquel znalazł w poznańskim parku przy stadionie. Po co Hiszpan w garniturze zbiera śmieci w Polsce?
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
W ostatnią sobotę odbył się tu dobry mecz piłki nożnej. Ludzie przychodzą tu napić się. Zobaczcie, wszędzie butelki, plastik… I ja tego nie akceptuję – mówi Miquel Garau Ginard w swoim wideo, które można obejrzeć na jego profilu na Facebooku.
Pokazuje okolicę stadionu i śmieci, które zalegają na ziemi. Pokazuje też, jak wiele można zebrać w ciągu 10 minut i tym samym zmienić krajobraz na lepsze.
Sprzątacz z klasą
Hiszpan zbiera śmieci ubrany w… garnitur. Dlaczego? Czyżby sam właśnie wracał tamtędy z wczorajszej imprezy albo właśnie był w drodze na imieniny kolegi lub wieczór kawalerski? Otóż nie.
Jestem ubrany elegancko, bo o wiele bardziej elegancko jest zbierać śmieci niż je wyrzucać – wyjaśnia z uśmiechem.
=68.ARBGUx2VbdwYfLxlrZZ5zfs6ug5L4u1i5OU0d3cYLI6wZK6STW1cZK8u58siPGn7tDl5GfnTEWe_swdGm0ZRKSlhHpIdX9C7ywNj13vV9D7MXxZKwPhmxlX4VuAo8noiGSlWmCp4Aob4OHXouJDJYBvS4–CgqjWHQ2f8SiGUFII6fes2ot0mwEjt2FSSkF8v6hKwlHutX_Gcde6OUOJM1WP_dLQkA” height=”v” /]
Nigdy nie interesowałem się środowiskiem. – mówi Miquel w rozmowie ze mną. – W pewnym momencie mojego życia musiałem zadać sobie pytanie – co bym robił nawet, gdybym nie dostawał za to pieniędzy? I moją odpowiedzią było: zrobię coś dla naszej planety.
Zainicjował więc w ubiegłym roku akcję „Nie rzucaj niedopałków na ziemię”, kiedy to ponad 1000
osób jednego dnia zebrało na plażach Barcelony ok. miliona niedopałków papierosów! W tym roku
szykuje się powtórka i bicie rekordu.
Czytaj także:
Kościół, który walczy ze smogiem. Jak uniknąć „małych katastrof ekologicznych”?
W Polsce gorzej niż w innych krajach?
Dlaczego zatem elegancki Hiszpan sprząta Polskę? To za sprawą jego belgijskiego kolegi Jeana-Paula Meusa, który rzucił mu wyzwanie 10 minutes a day Be, czyli sprzątanie 10 minut dziennie przez 10 dni. Czym jest tajemnicze „Be” w tej nazwie? To skrót od „Belgia”, bo tam właśnie narodził się pomysł na tę akcję. Jest niejako przedłużeniem światowego dnia sprzątania, który obchodzimy 15 września. Wyzwanie stało się niezwykle popularne i szybko rozprzestrzeniło się na cały świat.
W tym momencie wyzwanie podjęli i realizują Mudluvela Mazuze i Carlos Serra z grupą przyjaciół w Mozambiku, na Bahamach Conchalay Conchalar, Louisa El Bastani w Belgii, Regina A. Charumar w Brazylii, niedawno wyzwanie zakończyły też osoby mieszkające w Portugalii i Salwadorze.
Zostawić po sobie kawałek pięknego świata dla przyszłych pokoleń
To 10-minutowe sprzątanie jest tak modne, ponieważ niewielkim działaniem pozwala spowodować wielką zmianę. Wystarczą do tego dwie rękawice i pudło/worki na śmieci. Taka codzienna rutyna może być pewnego rodzaju medytacją nad naszą cywilizacją i przyszłych pokoleniach. Co zastaną na ziemi dzieci naszych dzieci, a następnie ich dzieci? Czy będą miały ten przywilej spacerów po czystych i pięknych lasach?
Czytaj także:
Kiedyś to dopiero… śmierdziało!
Na czym dokładnie polega wyzwanie?
– Zbieraj śmieci przez 10 minut w ciągu 10 dni z rzędu.
– Nagraj wideo podczas sprzątania i zamieść w mediach społecznościowych.
– Za każde 10 minut sprzątania możesz kogoś nominować do akcji!
Ale to nie wszystko:
Jean-Paul powiedział „ok, możesz powiedzieć ludziom aby sprzątali przez 10 minut dziennie, ale to będzie nudne – Miquel doprecyzował w rozmowie zasady wyzwania. – Zrób coś, co sprawi, że wszyscy uczestnicy będą czuli się trochę jak rodzina. Niech każdy sprząta ubrany elegancko i z uśmiechem. To będzie zabawne!
Kupa śmieci? To nie problem, przecież „w kupie siła!”.
Współpracujmy w tym historycznym momencie, aby sprawić, że świat będzie czystszy – zachęca Miquel w swoim wideo ze sprzątania Poznania – Daj dobry przykład, ponieważ wiele małych akcji zrobionych przez wielu ludzi daje gigantyczne efekty!
Dziękujemy Miquelowi za pomoc w oczyszczaniu Polski ze śmieci i pokazanie jak z klasą można
zrobić wielką zmianę niewielkim działaniem. Muszę Wam wyznać, że podczas rozmowy Miquel
rzucił mi wyzwanie 10-minutowego sprzątania przez 10 dni. Trochę się pośmiałam, byłam
zaskoczona, ale pomyślałam: “Dlaczego nie spróbować?”. A Wy? Jesteście gotowi na wyzwanie? A
może to dobry pomysł na wielkopostną praktykę?
Czytaj także:
Boże Narodzenie za klauzurą. Podglądamy niezwykłe życie „różowych sióstr”
Czytaj także:
Nie lubisz sprzątać, a lubisz porządek? Kilka tricków, jak sobie z tym radzić
Czytaj także:
Chrześcijański etos ekologiczny. Ważny głos z diecezji płockiej