Czasami myślisz, że twoje małżeństwo jest takie… szare, nudne, zwykłe, zwyczajne. Patrzysz na wasze życie w trybie praca-dom-sprzątanie-sen-dom-praca-weekend-choroba dziecka-coś tam innego i znowu dom, i myślisz, że wy to już nic nie osiągniecie, że tak już będzie zawsze. Zostaniecie w trybie, w który wpadliście i nic się nie zadzieje. A może jednak jest inaczej? A może: niemożliwe nie istnieje?
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Nie wiem, jak masz ty, ale ja zupełnie inaczej wyobrażałam sobie swoje życie. Miało być po prostu inne. Myślałam o innych drogach niż małżeństwo. Kiedy jednak już to właśnie ono stało się realne, zamierzone, widziałam je zupełnie inaczej niż małżeństwa wokół. Nasze małżeństwo będzie dokonywało rzeczy niemożliwych! – taki był mój zamysł. Nic w tym złego, prawda?
Niemożliwe nie istnieje dla małżeństw, które się wspierają
Był czas, że zwątpiłam w to ciche marzenie, bo te nasze wspólne „niemożliwe rzeczy” też widziałam zupełnie inaczej. Okazuje się jednak, że w małżeństwie to jest wiele niemożliwych do pokonania gór, które jednak razem można pokonać. Wtedy faktycznie niemożliwe nie istnieje. Przedstawiam wam sześć naszych tajemniczych super sił, które pomagają nam przenosić małżeńskie góry.
Niemożliwe nie istnieje, gdy:
Jest wiele niemożliwych na pierwszy rzut oka rzeczy do przeskoczenia w małżeństwie. I ty, i ja tego niemożliwego dokonujemy. Niemożliwe nie istnieje. Wiesz, dlaczego? W Ewangelii według św. Mateusza jest zdanie: „Nie ma nic niemożliwego dlatego, kto wierzy”. Wierzysz?
Czytaj także:
To jedno proste pytanie uratowało moje małżeństwo
Czytaj także:
Żona w ciąży? Twoja pomoc jest niezbędna!
Czytaj także:
Komplement – działa lepiej niż krem przeciwzmarszczkowy