Jesteś wolny. Dla kogo żyjesz? Masz swoje życie we własnych rękach. Komu potrafisz je dać? Co robisz z tą swoją wolnością – pytał uczestników Przystanku Jezus abp Grzegorz Ryś. W Kostrzynie nad Odrą trwają rekolekcje dla ewangelizatorów, które mają ich przygotować do dzielenia się swoją wiarą z uczestnikami festiwalu Pol&Rock.
Przystanek Jezus 2018
W Kostrzynie nad Odrą trwa od niedzieli, 29 lipca XIX Przystanek Jezus – ogólnopolska inicjatywa ewangelizacyjna, która gromadzi ewangelizatorów z całej Polski, a także z innych krajów, m.in. ze Słowenii, USA, Chorwacji, Austrii, Anglii, Szkocji i Malezji.
Czytaj także:
Misjonarze z Przystanku Jezus zbudowali ogromny krzyż. Tak się szykują do ewangelizacji [zdjęcia]
Zanim ewangelizatorzy wyjdą na woodstockowe pole, by dzielić się z uczestnikami festiwalu Pol&Rock swoim doświadczeniem wiary, biorą udział w rekolekcjach, które w tym roku prowadzi abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki.
“Ku wolności wyswobodził nas Chrystus” – te słowa z listu św. Pawła do Galatów są motywem przewodnim tegorocznych rozważań.
Obejrzyjcie galerię zdjęć z Przystanku Jezus 2018:
Wolność – szczyt naszych marzeń?
Abp Ryś powiedział, że tym słowem – “wolność”, żyje 99,9 proc. ludzi, ale w istocie wolność nie jest, a w każdym razie nie powinna być, szczytem naszych marzeń. Uczy nas tego św. Paweł. “Prawdziwa wolność, coś czego pragnie każdy z nas, prowadzi do dobrowolnego oddania swojego życia i stania się «niewolnikiem», który przychodzi po to, by służyć, a nie po to, by rządzić” – mówił.
Św. Paweł – jak podkreślił abp Ryś, przeżywał „godność więźnia” jako większą, niż godność apostoła. „I mówi do nas, szukających wolności – ja jestem więźniem. Mówi to człowiek, który niewątpliwie w Panu Jezusie odnalazł swoją wolność” – podkreślił. I właśnie dzięki temu, że stał się wolny doświadczając relacji z Bogiem, mógł oddać swoje życie najpierw Jemu, a potem drugiemu człowiekowi.
„Macie poczucie, że trzymacie swoje życie w swoich rękach? I co z nim zrobicie? Co zrobicie z tym życiem, które Bóg włożył w waszych rękach? Paweł potrafił to życie oddać i wtedy odkrył dar od Boga, który jest jeszcze większy. Tym darem jest miłość” – powiedział abp Ryś.
Wolność – dobrowolne oddanie swojego życia
A tym, co jest największą cnotą wolnego człowieka, jest posłuszeństwo, bo nie chodzi o to, by żyć wg własnych pożądliwości i pomysłów. “Jesteś wolny? Kogo słuchasz, komu się poddałeś w życiu? Żyjesz tylko dla siebie, czy potrafisz żyć też dla kogoś i podporządkować swoją wolę woli drugiego? Na tym polega posłuszeństwo wolnych ludzi” – powiedział abp Ryś.
Rekolekcjonista zaznaczył, że przewodzenie Kościołowi i budowanie go odbywa się właśnie w postawie bycia więźniem, wtedy, kiedy stajemy się najmniejsi. „Nie rozkazujesz, nie jesteś Panem, stajesz w pozycji tego, który jest na samym dole i niczego się dla siebie nie domaga. Nie stoisz ponad człowiekiem, stoisz poniżej niego, jako ten, który nie ma żadnych praw. To jest sposób prowadzenia i budowania Kościoła” – powiedział.
Odnosząc się do ewangelizacji na polu woodstockowym, arcybiskup powiedział, że sens ma tylko wyjście tam w postawie wolności, która w istocie oznacza oddanie się drugiemu człowiekowi “nie z jakąś arogancją, pychą, ze stawianiem się ponad, bo nie jesteśmy ponad nikim. Tak buduje się Kościół”.
Czytaj także:
Ksiądz pierwszy raz pojechał na Woodstock. “Nie jestem w stanie opowiedzieć tego słowami”