Od tego wszystko się zaczyna… Lustro. Jedno odbicie. Samoświadomość i pytania: Czy jestem ładna? Atrakcyjna? Piękna? Standardowa odpowiedź: NIE.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Samoakceptacja
Spotykam wiele pięknych dziewczyn, które borykają się z problemem braku samoakceptacji. W młodym wieku przeżywają depresje, załamania psychiczne, bądź zupełnie zwyczajnie nie potrafią odnaleźć się w swoim środowisku i zakładają maskę. Dużą MASKĘ, która zaczyna dopasowywać się do ich twarzy, przesłaniając w końcu cały rzeczywisty świat.
Kiedy maska jest wygodna, nie mają odwagi jej zdjąć, w rezultacie przyzwyczajają się do niej i nie zdejmują już nigdy. Grają w teatrze zwanym ,,Życiem”, w którym jednak nie ma jakości. Dużo piszę o maskach. Co się jednak pod nimi kryje?
Wyznacznik atrakcyjności
Zastanówmy się nad kobiecą psychiką. Co stanowi w dzisiejszym świecie wyznacznik atrakcyjności lub piękna? Biorąc ,,kobiece” pismo do ręki, szybko odnajdujemy odpowiedź. Figura, makijaż, ubrania… w czasopiśmie wszystko jest idealne. Dziewczyny na okładce promują nienaturalną urodę, przekazując fałszywy obraz piękna.
Porównując się do modelek z gazet można nabawić się kompleksów i nauczyć wytykania niedoskonałości. Piękne! Drogie! Wyjątkowe Panie! Zwracamy na to uwagę, ponieważ nasze wrażliwe serca posiadają ogromne PRAGNIENIE piękna. Jednak prawdziwe piękno ma niewiele wspólnego z atrakcyjnością seksualną. Nie da się go podkreślić szminką i tuszem do rzęs. Piękno znajduje się w sercu. W książce “Uwolnić serce”, przeczytałam słowa, które trafiają w sedno tematu: ,,Nie żyjemy w świecie porno, gdzie ciała kobiety muszą być pozornie idealne. Ciało kobiety jest idealne, kiedy jest naturalne. Kobieta jest piękna wtedy, kiedy jest czysta, kiedy ma szczęśliwe oczy i czuje się bezpiecznie”.
Czytaj także:
„Piękna” nie musi oznaczać „sexy”
Wygląd ma znaczenie
Od razu piszę sprostowanie! Powyższa myśl nie oznacza, że mamy o siebie nie dbać i że wygląd nie ma w naszym życiu żadnego znaczenia. Owszem ma i to duży! Wygląd może wpływać na naszą samoakceptacje, a ta z kolei na pewność siebie. Dlatego ważne jest, abyśmy umiały dobrać odpowiednie ciuchy do naszej figury, zwracały uwagę na to, co jemy i jakich kosmetyków używamy. Te rzeczy każda z nas wypracowuje w indywidualny sposób wiedząc, co jest dla niej najkorzystniejsze.
Podsumujecie powyższy tekst, mówiąc: “ok, dbam o siebie, nie porównuję się do modelek, ale dalej nie czuję się dobrze w swoim ciele, dlaczego?”. Odpowiedź jest prosta – bo nie zaakceptowałaś jeszcze swojego indywidualizmu i wyjątkowości!
W takie właśnie słowa ujmę być może nieidealny nos, piegi na twarzy i rude włosy, które w twoich oczach jawią się, jako zło konieczne, z którym nie chcesz iść w parze. Ale… warto się z tym zmierzyć!
Rana, walka i piękno stworzenia
Każda z was jest piękna i niesamowita! Być może w to nie wierzysz, bo nie odnalazłaś jeszcze sensu życia, albo ktoś bardzo cię zranił (chłopak, ojciec). Nigdy nie miałaś okazji poczuć się bezpiecznie i wyjątkowo, a zasługujesz na to! Pomyślałaś kiedyś, dlaczego zostałaś stworzona kobietą? Jakim idealnym dziełem musisz być dla kogoś, kto tak pięknie cię uformował, że jesteś na tym świecie, możesz kochać i być kochaną?
Wiem, zdaję sobie sprawę z ran, które dotykają serca kobiety. Często związane są z pierwszym, nieszczęśliwym zauroczeniem. Ono boli. Ale z każdego upadku możemy się podnieść i przebaczyć. Nie tylko tej drugiej osobie, ale i samej sobie. Ks. Piotr Pawlukiewicz w jednym ze swoich kazań powiedział, że jest coś pięknego i wzruszającego, kiedy widzi się serce, które zostało odrzucone, poobijane, poranione, posiniaczone, potłuczone i złamane, a mimo wszystko nadal wierzy w miłość.
Piękne! Pamiętajcie, że nie ma takiego człowieka, który mógłby nas w pełni uszczęśliwić, tak samo, jak nie ma takiego, który mógłby nam zabrać naszą całą radość! Chcemy być piękne i sprawiać, by inni byli pełni podziwu dla nas, dlatego postarajmy się zwolnić (choć na chwilę) i nie zgubić swojego piękna, nie zatracić go. Postarać się raczej budować swoją wartość na solidnym fundamencie, jakim są słowa Boga, Stworzyciela i Ojca. A nie na przekazie medialnym, który często zakłamuje rzeczywistość i fałszuje obraz kobiecego piękna.
Gotowa do startu?
Zacznij już dziś szukać swojego piękna! Bądź gotowa na spotkanie z Panem, który jest większy niż twoje niedoskonałości, kompleksy i niepowodzenia razem wzięte. Wystartuj w odważnym maratonie: czytaj Pismo Św., módl się, pozwól sobie na refleksję, rozmawiaj z mądrymi kobietami, ubieraj i czesz się zachwycająco, idąc na niedzielną Msze Św. A propos… dbaj o przyjmowanie Eucharystii, pamiętając o łasce, która płynie ze zjednoczenia w Niej z Jezusem miłosiernym. Otwieraj serce na łatanie ran, przebaczenie i radość! A i najważniejsze… kochaj! Z Nim możesz wszystko!
Powodzenia!
Czytaj także:
10 cech osobowości, które czynią kobietę naprawdę piękną
Czytaj także:
10 cech osobowości, które czynią kobietę naprawdę piękną